Powrót lasami :)
Poniedziałek, 21 sierpnia 2017
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Ruszam przed 17 :) w końcu, nie muszę się spieszyć, nie ma rehabilitacji.... To co chodzi mi od dawna po głowie to przejazd lasem, przejazd przez hałdę... Gdy tylko wychodzę kieruję się na Sośnicę i tamtejszą hałdę :)... Trochę straszą chmury, co jakiś czas dopada mnie kilka kropli... Oby to nie była burza... Jedzie się przyjemnie, w końcu mam wiatr w plecy...
Nie podobają mi się te chmury © amiga
W terenie już ostrożnie, nie mogę zaliczyć gleby... nie wiem jak wygląda hałda po kilku miesiącach... po opadach... może być wszystko... Na miejscu okazuje się, że jest nieźle, owszem trzeba uważać, ale ścieżki są w niezłym stanie.
Na ścieżce przy hałdzie na Sośnicy © amiga
Coś czuję, że popada © amiga
Jadę chyba najstarszym moim wariantem do Gliwic, zaliczam Makoszowy, Halembę, Stare Panewniki. Po opadach powinny pojawić się grzyby, zahaczam o kilka miejsc gdzie natknąłem się już kilka razy na kanie... Niestety nic nie ma... rozglądając się po bokach nie widziałem nawet trujaków... za mało deszczu? W lesie jest i tak dość sucho... woda więc wsiąkła... pewnie musiałoby popadać nieco dłużej...
Tato jechał pierwszy, a dzieciaki go gonią © amiga
Dojazd do Halemby © amiga
Przy dolinie Jamny © amiga
Czyżby leśnicy? © amiga
Wyjeżdżam z lasu w Panewnikach, trochę asfaltu do Piotrowic i Ochojca... Deszcz i burze mnie nie dopadły. Szkoda, że było tylko 16 stopni... Jutro ma być cieplej :)
Już prawie pod domem © amiga
Nie podobają mi się te chmury © amiga
W terenie już ostrożnie, nie mogę zaliczyć gleby... nie wiem jak wygląda hałda po kilku miesiącach... po opadach... może być wszystko... Na miejscu okazuje się, że jest nieźle, owszem trzeba uważać, ale ścieżki są w niezłym stanie.
Na ścieżce przy hałdzie na Sośnicy © amiga
Coś czuję, że popada © amiga
Jadę chyba najstarszym moim wariantem do Gliwic, zaliczam Makoszowy, Halembę, Stare Panewniki. Po opadach powinny pojawić się grzyby, zahaczam o kilka miejsc gdzie natknąłem się już kilka razy na kanie... Niestety nic nie ma... rozglądając się po bokach nie widziałem nawet trujaków... za mało deszczu? W lesie jest i tak dość sucho... woda więc wsiąkła... pewnie musiałoby popadać nieco dłużej...
Tato jechał pierwszy, a dzieciaki go gonią © amiga
Dojazd do Halemby © amiga
Przy dolinie Jamny © amiga
Czyżby leśnicy? © amiga
Wyjeżdżam z lasu w Panewnikach, trochę asfaltu do Piotrowic i Ochojca... Deszcz i burze mnie nie dopadły. Szkoda, że było tylko 16 stopni... Jutro ma być cieplej :)
Już prawie pod domem © amiga