Po przerwie do pracy
Podziwiam to co zmieniło się w tym okresie, w wielu miejscach pojawiły się nowe place budowy, rozkopane drogi, na bałtyckiej postawili połowę osiedla ;)... Szok...
Pojawiło się nowe miejsce budowy... ciekawe co tutaj powstanie - ul. Medyków w Katowicach © amiga
Nie przepadam gdy stoją na tej rowerówce © amiga
Gdy wyjeżdżałem termometr pokazywał około 22 stopni, ale cały czas temperatura rośnie. Na drogach pusto, bo to i wczesna pora i okres wakacyjny... Szkoda, że pierwszy miesiąc wakacji mi przepadł... a miało być tak pięknie... Za to są plany na sierpień ;) Co z tego wyjdzie? Czas i pogoda pokaże. W każdym bądź razie limit gleb na kolejne kilka lat wykorzystany.
Na spokojnie po DDRce © amiga
Lasek Makoszowski, coś jest nie tak z chmurami... jest ich za dużo © amiga
Pies trochę się wystraszył... pociągnął właściciela © amiga
Pod firmą © amiga
Z pracy muszę się dzisiaj wcześniej ewakuować, zaczynam rehabilitację, nieszczęsna jest pora 13:30 w przychodni... Ale biorę co jest, niesamowicie wyszedł ten termin... Terminy niby na przyszły rok..., a dostałem się z dnia na dzień... Szok...
Po dojeździe do pracy, pierwsze wrażenia pozytywne, w tej ortezie którą kupiłem da się jeździć na rowerze, bez niej byłoby krucho... kondycja jak wspomniałem jest w lesie... 4 litery się odezwały... kilka dni trzeba będzie się przemęczyć... czas pokaże kiedy uda mi się jakoś odpracować to co straciłem przez te 6 tygodni