Po krótkiej przerwie

Poniedziałek, 12 czerwca 2017 · Komentarze(0)
2 dni przerwy od rowera trochę pomogły, poprzedni ciąg... trwał 18 dni... wycieczki krótsze, dłuższe. Potrzebowałem chwilę odpocząć, w sobotę mały spacer z buta, niedziela... za to nieco robocza.
Z rana ruszam o 7:08, wieje w z południa, jest dość ciepło, chociaż ubrałem wiatrówkę, na starcie 15 stopni... ruch niewielki w Katowicach, dobrze się jedzie... Testuję rower po małych korektach... 
Coś mi "strzela" ociera w korbie, ale nie mogę zlokalizować źródła, jest zupełnie nowa korba, jest suport s przebiegiem 0 km... i dźwięk dalej dochodzi gdzieś z okolic korby, suportu... pomysły mi się skończyły... zaczynam dochodzić do wniosku, że albo to coś się wytrze, albo urwie... chyba do olania.. ;)
Niebo nieszczególne
Niebo nieszczególne © amiga
Im dłużej jadę tym niebo coraz ładniejsze, bardziej błękitne, jazda jest przyjemnością... nowe buty idealnie pasują, nowe bloki spisują się nieźle... chociaż ze 2 razy wyrywam nogę z bloków... spróbuję podkręcić sprężynę ;)
Chyba się przeciera
Chyba się przeciera © amiga
Jakąś rurę wywaliło?
Jakąś rurę wywaliło? © amiga
Do Zabrza docieram jeszcze przed 8, o dziwi nie ma szaleństwa, wiec jadę ul Winklera do ronda przy DTŚce. Gliwice klasycznie puste. w firmie melduję się z niezłym czasem... 
Prawie w firmie
Prawie w firmie © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nanic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]