Czwartek wieczór

Czwartek, 2 marca 2017 · Komentarze(3)
16:56 - ruszam, wieje z południowego-zachodu ze wskazaniem na zachód :), Wiatr w plecy, szkoda tylko, że wilgoć w powietrzu obniża odczuwalne ciepło. Licznik pokazuje coś około 8 stopni.
Na drogach prawie pusto, Gliwice przejeżdżam bez problemów, te pojawiają się w Zabrzu, gdzie samochodów jest wyraźnie więcej, mało tego kałuże na drogach wskazują, że musiało tutaj padać. O czymś takim wspominało z rana meteo.pl

Na niebie ciągły ruch
Na niebie ciągły ruch © amiga
Powoli ściemnia się
Powoli ściemnia się © amiga
Chyba najbardziej zalany odcinek to ten od Bielszowic do Kochłowic, zaczynam się obawiać co będzie dalej, wygląda to na krótkie ale bardzo intensywne opady. Od Kochłowic  przebijam się przez kompletne ciemności, woda z dróg gdzieś znika, W Panewnikach już sucho. Nie ma śladów po opadach. 
W Kochłowicach
W Kochłowicach © amiga
Tunel pod torowiskiem w Piotrowicach
Tunel pod torowiskiem w Piotrowicach © amiga
Docieram do domu, czas całkiem niezły, pogoda w sumie też dopisała. Ciekawe co będzie jutro. 

Komentarze (3)

Wymiana tego elementu jest na tyle prosta, że nie wymieniam profilaktycznie tylko właśnie jak strzeli.

limit 13:23 piątek, 3 marca 2017

Nie pamiętam czy kiedykolwiek zerwałem linę przerzutki... Może dlatego, że co kilka miesięcy mam nowe... a raz na miesiąc czasami na 2 są czyszczone

amiga 10:20 piątek, 3 marca 2017

Mój powrót to była ciężka walka. 2x opady. Potężny wmordewind. Urwana linka przerzutki. Powrót pełen cudów.

limit 06:42 piątek, 3 marca 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wnala

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]