Czwartkowe ulewy

Czwartek, 23 lutego 2017 · Komentarze(2)
7:05, ruszam, jest nieprzyjemnie, mokro, wietrznie, leje... na dokładkę ruch spory, boczne drogi odpuszczam, na przejazd przez Bałtycką zupełnie nie mam ochoty. Jadę Panewnicką. Kierowcy samochodów dzisiaj jadą jakby bezpieczniej. Jeżeli wyprzedzają to ze sporym marginesem. 

Drogi mokre, z nieba leci deszcz, samochodów sporo
Drogi mokre, z nieba leci deszcz, samochodów sporo © amiga
DDRka w Kochłowicach klasycznie zalana, zasyfiona, jadę więc chodnikiem, nurkowanie na tym etapie podróży jakoś mnie nie interesuje. Wiatr w twarz nie pomaga, ale wieczorem za to będzie w plecy :) coś za coś... 
W Kochłowicach na..., a raczej przy DDRce
W Kochłowicach na..., a raczej przy DDRce © amiga
Połowa drogi - Bielszowice ul Bielszowicka ;)
Połowa drogi - Bielszowice ul Bielszowicka ;) © amiga
Gdzieś przy dojeździe do Zabrza, deszcze powoli ustaje, tylko co z tego, już jestem mokry. ciuchy w firmie może wyschną, a może nie? 
Dobrze, że temperatura wyraźnie na plusie, całe 5 stopni... wieczorem ma być znowu koło 10. 
Centrum Południe ;)
Centrum Południe ;) © amiga
Wyjazd na Zabrską
Wyjazd na Zabrską © amiga
Dojeżdżam do firmy, nieco podeschłem na ostatnich 10 km :). Prognozy na jutro już nie są tak miłe. Wieczorem ma temperatura spaść poniżej zera może być niebezpiecznie, zastanawiam się czy nie odpuścić, z drugiej strony szkoda dnia. 
Pod firmą
Pod firmą © amiga

Komentarze (2)

Limit Też z rana ruszyłem, co będzie wieczorem... cóż, okaże się

amiga 08:57 piątek, 24 lutego 2017

Też patrzę na jutrzejsze prognozy z niepokojem. Jeszcze na razie mi pokazuje, że dojazd i powrót w temperaturach dodatnich ale to może się szybko zmienić. Chyba powalczę mimo wszystko.

limit 18:22 czwartek, 23 lutego 2017
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jegoo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]