Wtorek wieczór

Wtorek, 25 października 2016 · Komentarze(0)
Wyjeżdżam o 17:26, pada, wieje wiatr z północnego-zachodu, jest dość ciepło, tyle, że powoli zapada zmrok. Do ciemnicy jest może 20 minut. Nie przepadam za taką pogodą, jednak jest coś co mi się podoba... deszcz jest ciepły :), jak wiosenny, majowy. 
Samochodów na drogach jest niewiele, trzeba jednak uważać, liście i woda przykryły dziury.
Pada deszcz
Pada deszcz © amiga
Lampki odpalone na 100% mocy, gnam szosami, las nie dzisiaj, nie w takich warunkach. Słyszę zgrzytający piasek w trybach. Jutro trzeba będzie to spłukać. jestem pewien, że piasek będzie wszędzie. 
Jest nieprzyhemnie
Jest nieprzyjemnie © amiga
Trochę samochodów pojawia się w Zabrzu i na Wirku, w obu przypadkach to drogi dojazdowe do A4ki, remont na Wirku trwa w najlepsze, 2 pasy chyba gotowe. Na Kochłowice jadę ul Polną, zaskakuje mnie nowy przekreślony znak o jednym kierunku ruchu... zastanawiam się czy to na dłużej, czy tylko w związku z kolejnym etapem remontu. Obstawiam to drugie. 
W Zabrzu na rondzie
W Zabrzu na rondzie © amiga
Pada, kropi, mży, wszystko na raz
Pada, kropi, mży, wszystko na raz © amiga
DDRka w Kochłowicach jak zwykle po deszczu zamienia się w rwący potok, nie wiem po czym jadę i to jedyne miejsce gdzie woda dostaje mi się do butów. 
Efekty specjalne ;)
Efekty specjalne ;) © amiga
Docieram do Katowic, nieco później do domu. Ciuchy przemoczone, lądują w praniu, ja pod prysznicem.... 

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]