Środa późnym popołudniem
Środa, 7 września 2016
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Ruszam około 16:40, ciepło 25 stopni :), wiatr w twarz, spory ruch na drogach, od początku wiem jedno... wjadę w las... :)
W Gliwicach trafiam na pierwszego Idiotę, wyjeżdża spod PECu, wymusza pierwszeństwo, wpycha się, na dokładkę, jedzie lewym pasem po moście nad Bytomką gdy jak byk jest podwójna ciągła. Szkoda gadać.
Mistrz wyjeżdżania przed koło i © amiga
... wyprzedzania na moście, na podwójnej ciągłej © amiga
W Lasku Makoszowskim sporo ludzi, ale z zaskoczenia zauważam Straż Miejską, czego tutaj szukają? Chyba się nie dowiem, ale też specjalnie nie jestem ciekaw. Może po prostu odpoczywali :)
A Straż Miejska co tutaj robi? © amiga
Jadąc dalej kombinuję jak dostać się do lasu, wychodzi na to, że przejadę całe Makoszowy i obok stawów wjadę na leśny szlak na Halembę.
Stawy Makoszowskie © amiga
Temperatura powoli spada, jest około 23 stopni, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, sporo ludzi w lesie, sporo biegaczy, rowerzystów, czy zwykłych spacerowiczów :) Spieszę się jednak do domu, wiele nie powalczę.
Na Dolinie Jamny © amiga
Jeszcze w lesie © amiga
Na ścieżce w lesie Panewnickim © amiga
W Panewnikach zatrzymuję się na dolinie Kłodnicy to chyba jedne z ostatnich zdjęć tego miejsca, powoli zaczyna się zabudowywać, wydaje mi się, że wszystkie działki już sprzedane.
Dolina Kłodnicy © amiga
Do domu docieram nieco przed czasem :) Ufff Dawno nie było tak przyjemnego popołudnia
W Gliwicach trafiam na pierwszego Idiotę, wyjeżdża spod PECu, wymusza pierwszeństwo, wpycha się, na dokładkę, jedzie lewym pasem po moście nad Bytomką gdy jak byk jest podwójna ciągła. Szkoda gadać.
Mistrz wyjeżdżania przed koło i © amiga
... wyprzedzania na moście, na podwójnej ciągłej © amiga
W Lasku Makoszowskim sporo ludzi, ale z zaskoczenia zauważam Straż Miejską, czego tutaj szukają? Chyba się nie dowiem, ale też specjalnie nie jestem ciekaw. Może po prostu odpoczywali :)
A Straż Miejska co tutaj robi? © amiga
Jadąc dalej kombinuję jak dostać się do lasu, wychodzi na to, że przejadę całe Makoszowy i obok stawów wjadę na leśny szlak na Halembę.
Stawy Makoszowskie © amiga
Temperatura powoli spada, jest około 23 stopni, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, sporo ludzi w lesie, sporo biegaczy, rowerzystów, czy zwykłych spacerowiczów :) Spieszę się jednak do domu, wiele nie powalczę.
Na Dolinie Jamny © amiga
Jeszcze w lesie © amiga
Na ścieżce w lesie Panewnickim © amiga
W Panewnikach zatrzymuję się na dolinie Kłodnicy to chyba jedne z ostatnich zdjęć tego miejsca, powoli zaczyna się zabudowywać, wydaje mi się, że wszystkie działki już sprzedane.
Dolina Kłodnicy © amiga
Do domu docieram nieco przed czasem :) Ufff Dawno nie było tak przyjemnego popołudnia