Czwartek rano
Czwartek, 25 sierpnia 2016
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam około 7:13. jest chłodno, ale słonecznie, niebo błękitne, podobno wiatr ma mnie wspomagać.
Tyle, że w Panewnikach pakuję się w las. więc ze wspomagania niewiele wyjdzie. W cieniu jest jakby chłodniej, ale gdy tylko wynurzam się z cienia i docierają do mnie promienie słoneczne, od razu czuję przyjemne ciepło :)
Dzień zapowiada się niesamowicie © amiga
Wszędzie na każdym odcinku natykam się na grzybiarzy, tylko po diabła część z nich pakuje się samochodami do lasu, na dukty na których nie powinno ich być. Na krótkich odcinkach asfaltowych całkiem spory ruch, tak jest na Halembie i na Chudowskiej w Zabrzu. Zresztą Katowice dzisiaj nie były lepsze...
A ten po kiego tu wjechał? © amiga
Ciekawe po co stoją, bo nie zauważyłem by ktoś dmuchał © amiga
Zlot grzybiarzy? © amiga
Przed Makoszowami zabił mnie pan pytając się czy do asfaltu to tam, tyle, że w tym miejscu w każdym kierunku dotrze się do asfaltu. Chwila rozmowy i wiem, że chce na Makoszowy.... Więc dobry kierunek obrał.
A do asfaltu to tam... ? © amiga
Stara hałda :) © amiga
Gdy wyjeżdżam na asfalt w Gliwicach, licznik pokazuje już dobre 16 stopni, jest przyjemnie ciepło.
A gdzie ekipa? Rozkopali i co? © amiga
Docieram do firmy, szybka kąpiel i do roboty
Tyle, że w Panewnikach pakuję się w las. więc ze wspomagania niewiele wyjdzie. W cieniu jest jakby chłodniej, ale gdy tylko wynurzam się z cienia i docierają do mnie promienie słoneczne, od razu czuję przyjemne ciepło :)
Dzień zapowiada się niesamowicie © amiga
Wszędzie na każdym odcinku natykam się na grzybiarzy, tylko po diabła część z nich pakuje się samochodami do lasu, na dukty na których nie powinno ich być. Na krótkich odcinkach asfaltowych całkiem spory ruch, tak jest na Halembie i na Chudowskiej w Zabrzu. Zresztą Katowice dzisiaj nie były lepsze...
A ten po kiego tu wjechał? © amiga
Ciekawe po co stoją, bo nie zauważyłem by ktoś dmuchał © amiga
Zlot grzybiarzy? © amiga
Przed Makoszowami zabił mnie pan pytając się czy do asfaltu to tam, tyle, że w tym miejscu w każdym kierunku dotrze się do asfaltu. Chwila rozmowy i wiem, że chce na Makoszowy.... Więc dobry kierunek obrał.
A do asfaltu to tam... ? © amiga
Stara hałda :) © amiga
Gdy wyjeżdżam na asfalt w Gliwicach, licznik pokazuje już dobre 16 stopni, jest przyjemnie ciepło.
A gdzie ekipa? Rozkopali i co? © amiga
Docieram do firmy, szybka kąpiel i do roboty