Wtorek późnym popołudniem

Wtorek, 12 lipca 2016 · Komentarze(0)
16:39 - ruszam... nieco wcześniej, jest duszno, jest gorąco, wieje lekki wiatr z południa. 
Na drogach dość pusto, jak to w wakacje, jadę najkrótszą drogą do domu, po szosach, w planie mam lekkie odespanie weekendu... jeszcze czuję zmęczenie, czuję, że dalej jest coś nie tak... 

Zupełnie inna pogoda niż rano, kałuże jeszcze zostały
Zupełnie inna pogoda niż rano, kałuże jeszcze zostały © amiga

Jadę dość spokojnie, nie spieszy mi się... i tak wyjechałem wcześniej z firmy. 
Coś budują?
Coś budują? © amiga
Tak jest do Kochłowic, gdy wyprzedza mnie jakiś rowerzystać, ciśnie strasznie, jedzie na stojąco....  słychać jak się męczy, jak jedzie na granicy możliwości... Początkowo nie miałem w planach go gonić... ale.. .co tam... Jednego się nauczyłem, jazda na stojaka nie powoduje szybszej jazdy, za to jest niezła na ćwiczenia łydki ;) ew gdy brakuje tchu można coś osiągnąć, więc wkrótce an podjeździe jeszcze przed wiaduktem DTŚki siedzę mu na ogonie..... chyba go wk...am ;) Cóż o to mi chodziło... czuję jak stęka... 
Przed wjazdem do lasu jedzie jakiś starszy Biker, na ludzie...ja zwalniam gostek wyprzedza... 
Coś czuję że podniósł mi ciśnienie
Coś czuję że podniósł mi ciśnienie © amiga
Obejrzał się do tyłu, było miejsce, myślałem by już mu odpuścić, ale chwilę później gdy minął "dziadka" widzę, że starszy pan ma niezłą łydę, naciska mocniej... lecimy ponad 40 km/h pod lekki wiatr.... jakieś jaja....  siedzimy sprinterowi na ogonie... nie ma znaczenie, że jest pod górkę... Dopiero rondo na owsianej nas rozdziela, młody gniewny... wymusza pierwszeństwo na samochodzie, my zatrzymujemy się... tyle, że kawałek dalej na Panewnickiej i tak go mamy. Młody i dziadek odbijają na Radoszowy, to nie mój kierunek... jadę dalej sam Bałtycką i dalej Medyków... 
Chyba nieco się zdziwił
Chyba nieco się zdziwił © amiga
Starszemu gościowi też podniósł ciśnienie
Starszemu gościowi też podniósł ciśnienie © amiga
Oj... lekko nie będzie miał
Oj... lekko nie będzie miał © amiga
Cóż... dzięki tej dwójce mocno podciągnąłem tempo... Może jutro też pojadą?

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kjakw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]