Wtorek w deszczu
Wtorek, 12 lipca 2016
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam z sporym opóźnieniem, ale coś nie mogłem się zebrać, na dokładkę wiem, że dorwie mnie deszcz, tak twierdzą radary... mam góra 40 minut bez deszczu, a potem? Nie wiadomo...
Te chmury coś mi się nie podobają © amiga
W Kochłowicach © amiga
Już przed Wirkiem spadają ciężkie pierwsze krople, później jest coraz ciekawiej. W chwili gdy wyjeżdżałem termometr w liczniku wskazywał 25 stopni, na krótkim odcinku na którym padało, temperatura spadła o 5 stopni.. Z pozytywów to deszcz jest przyjemnie ciepły :) Tego mi brakowało wiosną...
Pora ubrać przeciwdeszczówkę © amiga
Na stacji w Bielszowicach © amiga
Im więcej przejeżdżam bym bardziej leje, opady zaczynają nieco słabnąć gdy zbliżam się do firmy, tyle, że to już niewiele zmieni, i tak wszystko jest mokre ;)
Już prawie w firmie © amiga
Te chmury coś mi się nie podobają © amiga
W Kochłowicach © amiga
Już przed Wirkiem spadają ciężkie pierwsze krople, później jest coraz ciekawiej. W chwili gdy wyjeżdżałem termometr w liczniku wskazywał 25 stopni, na krótkim odcinku na którym padało, temperatura spadła o 5 stopni.. Z pozytywów to deszcz jest przyjemnie ciepły :) Tego mi brakowało wiosną...
Pora ubrać przeciwdeszczówkę © amiga
Na stacji w Bielszowicach © amiga
Im więcej przejeżdżam bym bardziej leje, opady zaczynają nieco słabnąć gdy zbliżam się do firmy, tyle, że to już niewiele zmieni, i tak wszystko jest mokre ;)
Już prawie w firmie © amiga