Wilcze Gardło
Poniedziałek, 4 lipca 2016
· Komentarze(3)
Kategoria do 68km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Plan na wieczór był prosty... pozbierać się o 16:00 i wyjechać, przejechać fragment planowanej na wczoraj niedoszłej wycieczki...
Pogoda pokrzyżowała nam plany, a szlak został nakreślony z grubsza wg kilku map, wszystko powinno być przejezdne... ale zawsze można było coś zmodyfikować po drodze...
Miałem mieć nieco więcej czasu... ale cóż... 30 minut poleciało...
Kierunek Wilcze Gardło, to miejsce mam w planach do odwiedzenia od ładnych kilku lat, rok temu przejechałem tuż obok, zapominając o nim... Szkoda...
Czyżby to samochód googlea? © amiga
Wielki brat mnie obfotografował © amiga
Za to dzisiaj... czemu nie...
Wiatr z północnego zachodu - taki sam jak rano, utrzymał się, i powinien mnie nieco wspomagać na drugim etapie powrotu do domu, na tą chwilę odbijam na południowy wschód... tak by przejechać wzdłuż lotniska w Gliwicach a dalej po drodze technicznej wzdłuż autostrady, przejazd nad samą autostradą na trzecim przejeździe tym do Smolnicy...
Ostatnio była tutaj góra piachu... coś zrobili? © amiga
Nowe Gliwice - Bojkowska © amiga
Droga gdzieś przy Gliwickim lotnisku © amiga
Droga techniczna wzdłuż A4 © amiga
Chwilę później jestem w Wilczym Gardle, coś więcej jest też tutaj. Trochę o historii jest też na Youtube, więc jak ktoś ma czas, chęć... warto posłuchać czy raczej obejrzeć :)
Brama wjazdowa do Wilczego Gardła © amiga
Główna ulica w Wilczym Gardle © amiga
Centralny plac miasteczka - boisko/stadion © amiga
Dzisiaj brakuje jakiegoś planu przy projektowaniu osiedli... stawiają tylko domy, zapominając o sklepach, przedszkolach, szkołach, czy zwykłym placu zabaw... za to wszędzie jest beton i płoty... jak w zoo © amiga
Pierwortny plan obejmował przejazd przez Leboszowice, jednak, spoglądam na zegarek, nie wyrobię się, muszę odbić jak najszybciej na Knurów... to najkrótsza droga do domu... co prawda jeszcze chodzi mi po głowie, by zahaczyć o Ornontowice, może Łaziska Górne...
Trochę marny ten przejazd © amiga
Miejsce postojowe :) © amiga
Odbijam się w lusterku © amiga
Odbijam jednak dość szybko na Chudów, jadę żółtym szlakiem, w Chudowie kierunek Paniowy i dalej Mikołów, pomimo początkowej niechęci do terenu bo w końcu od soboty wieczora do południa w niedzielę, to na ścieżkach jest nieźle, tylko na kilku krótkich fragmentach natknąłem się na błoto..... Wody z reguły nie widać, wyparowała, wyschła, spłynęła?
Skrzyżowanie szlaków rowerowych © amiga
Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła w Paniowach © amiga
Furtka na szlaku rowerowym :) © amiga
Końcówka to Reta-Śmiłowicka, Kamionka, Kąty, Piotrowice... i melduję się w domu...
Reta-Śmiłowiecka © amiga
Końcówka ul Sandacza © amiga
A tego rano jeszcze nie było © amiga
Ciekawe czy to jakiś grubszy remont? © amiga
Na Tyskiej zaczął się remont, ciekawe czy to zaplanowane, czy coś pękło? Rano nic się tutaj nie działo... a wygląda tak jakby wymieniali rury wodociągowe... Droga jest jeszcze zamknięta... jak długo?