Piątek rano

Piątek, 10 czerwca 2016 · Komentarze(0)
Poranek... ciężki... niby wstałem wcześniej, ale za diabła nie chce mi się zbierać... najchętniej poleżałbym jeszcze z godzinę, może 2... 
Na szczęście trzeba jechać do pracy ;)

Wsiadam na rower k 7:11 :) i ruszam... jest względnie ciepło jakieś +17 na dzielnicy.... już na wejściu niespodzianka 2 samochody pocałowały się obok miejsca gdzie mieszkam - na rogu Tyskiej i Jankego... wyjątkowo nie rozjechali rowerzysty, co jest popularne na tym skrzyżowaniu... Stoją i negocjują... 

a ja jadę... 

2 panów stuknęło się dzisiaj na rogu Tyskiej i Jankego... teraz ustalają zeznania ;)
2 panów stuknęło się dzisiaj na rogu Tyskiej i Jankego... teraz ustalają zeznania ;) © amiga

Standardowo przez Piotrowice, park Zadole... Ligotę, Panewniki... 
Myślałem, że będzie ciężko, ale nie... pomimo tego, że jest bardzo delikatny wiatr z południowego-zachodu... rower sam jedzie... niewiele muszę go wspomagać... może i dobrze... 
Na skrzyżowaniu przy Famurze
Na skrzyżowaniu przy Famurze © amiga
Koniec Katowic ;)
Koniec Katowic ;) © amiga
Początkowo nic się nie dzieje, dopiero w Kochłowicach w ciągu chwili zrobił się zacisk tyle, że winę za to ponosił samochód z przyczepką... który skutecznie zablokował skrzyżowanie, kolejny postój na przejeździe kolejowym na Wirku... jest zamknięty... sznurek samochodów coraz większy, przez chwilę chodzi mi pogłowie by to objechać, bo się... da :)
W ciągu może 2-3s zrobił się zacisk
W ciągu może 2-3s zrobił się zacisk © amiga
No to stoimy
No to stoimy © amiga
Przy wyjeździe z Bielszowic, tuż przed Pawłowicami stoi policjant... przy jakimś prywatnym samochodzie... drugi w środku... kogoś złapali, czegoś pilnują? 
Policja... policja
Policja... policja © amiga
Gdy dojeżdżam do Zabrza... dochodzi 8:00... i jak to o tej godzinie trwa koszmar na drogach... samochody wyjeżdżają zewsząd... jeden przez drugiego... byle tylko przejechać te 20m więcej...  
Tak jakby nie dało się normalnie przejechać
Tak jakby nie dało się normalnie przejechać © amiga

W Zabrzu na ul Matejki jakaś słodka Idiotka nagle wyjeżdża mi z bocznej drogi... muszę hamować... by nie przywalić... mam ponad 30 km/h... masakra jakaś... tym razem nie odpuszczę, filmik idzie na YT... co ciekawe może 400m dalej staje przy przedszkolu... szkoda gadać... pewnie wiozła dzieciaka... a najważniejsze... Numer rejestracyjny: SZ S173G



Pani która mi zajechała chwilę wcześniej drogę
Pani która mi zajechała chwilę wcześniej drogę © amiga

Podniosła mi ciśnienie... jadę dalej... gdy wjeżdżam do Gliwic jest jakieś 10 po ósmej robi się spokojniej, luźniej... remont na Bytomce jeszcze trwa... i końca nie widać... 
Aż się kurzy
Aż się kurzy © amiga

Dojeżdżam do firmy... Pora zabrać się za pracę...

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dykow

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]