Poniedziałek rano

Poniedziałek, 11 kwietnia 2016 · Komentarze(6)
Filmik z poprzedniego czwartku :) wariant częściowo po lesie :)
A dzisiaj...  poranek mglisty, wilgotny, chłodny...  ogólnie średnio przyjemny... chociaż nie pada  i wiatr dość słaby z północy... 
Ruszam chwilę po 7:10... nie biorę pod uwagę nic poza szosami, to nie czas by jechać lasem... a może też dlatego, że w niedzielę wymieniłem cały napęd w rowerze, chyba pozazdrościłem Adamowi i Filipowi :)
Graty leżały od października... jesynie suport musiałem dokupić w sklepie, a że dorwanie  suportu do mojej korby jest problematyczne... to tym bardziej, że mam alergię na śmieci sprzedawane przez Accenta, więc straciłem w sobotę trochę czasu na znalezienie tego co potrzebuję.... Suport dorwałem w bikershopie... na Brynowskiej - jako jedyni mają sporą kolekcję sprzętu Srama. Tani suport nie był... ale jego wykonanie jest o niebo lepsze od wszystkiego co do tej pory widziałem w wykonaniu Shimano... nawet głupie podkładki są aluminiowe... wszystko spasowane... żadnych luzów... jedynie cena... producent chwali się też jakimiś super uszczelnieniami... zobaczymy :)

W każdym bądź razie dzisiaj ruszam w drogę z nowymi zębatkami, łańcuchem, suportem i kółeczkami w przerzutce tylnej...  :) Różnicę czuć... jeszcze tylko zostało wymienić linki, ale to myślę, że zrobię w serwisie... niech chłopaki zarobią... :)

Lekko mgliście z rana
Lekko mgliście z rana © amiga

Pierwszego rowerzystę i jak się później okaże jedynego... spotykam a ul Medyków... pogoda chyba odstraszyła ludzi od jazdy rowerem...  temperatura, mgła, wilgoć i kałuże... chociaż te w zasadzie są tylko an DDRce w Kochłowicach... na pozostałych asfaltach nie ma po nich śladu... 
Uff... jest jeden rowerzysta
Uff... jest jeden rowerzysta © amiga
Jeziora na DDRce w Kochłowicach
Jeziora na DDRce w Kochłowicach © amiga
Początek podjazdu w kierunku Wirka
Początek podjazdu w kierunku Wirka © amiga
Gdy kieruję się z Kochłowic na Wirek mgła wyraźnie gęstnieje... są miejsca gdzie widoczność spada do 100m... może nawet mniej..., nie przepadam za takimi warunkami na głównych drogach... profilaktycznie mam włączone światełka z przodu i z tyłu, tylko z jakiej odległości je widać? pewnie niewielkiej....
Coraz mniej widać
Coraz mniej widać © amiga
Na zjeździe
Na zjeździe © amiga
Po raz pierwszy od dawien dawna w Bielszowicach nie widziałem kopalni... a w końcu małe to nie jest... 
Dojeżdżam do Zabrza, minęła ósma, ale na głównych drogach sporo samochodów... wymijam je gdy stoją w korku i podjeżdżam na stację BP na myjnię.... 
2zł później ruszam dalej... rower spłukany... brudu mniej... będzie można go odwieźć do serwisu :)
Krajobraz bez kopalni:)
Krajobraz bez kopalni:) © amiga
Pustki na drogach
Pustki na drogach © amiga
Krótki postój na myjni
Krótki postój na myjni © amiga
Centrum Południe
Centrum Południe © amiga
Nie wjeżdżam już w lasek Makoszowski, w końcu nie po to myłem rower :), objeżdżam park po bocznych drogach... wkrótce dojeżdżam do granicy z Gliwicami
Wzdłuż lasku Makoszowskiego
Wzdłuż lasku Makoszowskiego © amiga
Nawet na wiadukcie pusto
Nawet na wiadukcie pusto © amiga
Mgła powoli się rozrzedza, ale to chyba bardziej efekt cieplejszego dużego miasta... oczywiście nie będę narzekał z tego powodu. 
Na Królewskiej Tamy podziwiam cd remontu.....coś jamy było już bliżej niż dalej końca pierwszej połowy... ;) 
Przynajmniej tutaj coś się dzieje
Przynajmniej tutaj coś się dzieje © amiga
Jakieś 6 minut później wjeżdżam do firmy...  pomimo obaw, dojazd był bardzo przyjemny, a nawet t 7 stopni specjalnie nie przeszkadzało :)
Już w firmie
Już w firmie © amiga

Komentarze (6)

Jak mi dziś nie zadzwonią nim wyjdę z pracy z info to się przejadę i zapytam jakie są rokowania. Podejrzewałem jednak, że z amorem może być dłuższa zabawa bo z tego co pamiętam, to chyba jeszcze na gwarancji jest. W takim przypadku to wożenie go do serwisu trochę trwa. Na razie mi się nie spieszy więc nie cisnę.

limit 08:55 poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Limit Tarcze.... norma... U mnie te z tyłu wytrzymują jakieś 1.5 sezonu... teraz szykuję się do małego remontu górala... Piasta przednia zamówiona, napęd czeka... a wiem, że jeszcze do zrobienia są hamulce... wymiana płynu itd...
Co do suportu to...chyba nie ma takiego który wytrzyma tyle ile byśmy chcieli...

amiga 08:38 poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Limit Zrobili Ci fulla? Był w serwisie... miał mieć wymianę napędu i naprawę blokady... minęło już kilka dni...

amiga 08:35 poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Z tego co piszesz, to jednak żaden nie wytrzymał 30k km :-) Ciekaw jestem jak ten patent co mam w full-u się sprawdzi. Na razie tylko tarcze do wymiany. Reszta kręci się bez zająknienia całkiem dobrze.

limit 08:15 poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Limit Pierwsza korba w Giancie to była jakaś taniocha z Shimano... z suportem: SHIMANO UN26... na kwadrat... więc żadna rewelacja, ale do końca suport działał, nie miał luzów... wymieniałem go tylko dlatego, że zużyły się zębatki.... jeżeli dobrze pamiętam to na tym suporcie zrobiłem około 15000km...
Suport Truvativa który był do korby - któryś z niższej półki wytrzymał około 8000-9000km... Accent który miałem wrzucony miał wymieniane łożyska już po 1000km. Z "dziurawych" suportów najdłużej wytrzymał u mnie jakiś XTR - 12000km teraz będzie okazja przetestować GXPa z wyższej półki :) a później myślę, że wrzucę jeszcze raz tego accenta ale z łożyskami które sobie sam sprowadzę... :)... narzędzia do wymiany łożysk są już w drodze... Podobno suporty BB30 są bardzo wytrzymałe i tanie w eksploatacji.. .ale nie miałem i raczej w tych rowerach ich mieć nie będę... może w jakimś kolejnym... ;)
Z tego co widze to chyba najlepiej w eksloatacji i sztywności wychodzi Octalink z Shimano i jego odpowiednik z SRAMa...

A jak będzie z uszczelnieniami to się okaże... chociaż już wstępne oględziny suportu sugerują, że jest wyraźnie inny...

amiga 08:11 poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Super uszczelnienia, mówisz... Fajnie to brzmi ale powinni podać jeszcze do jakiego przebiegu one będą trzymać. Przy tym ile jeździsz, to byłaby bardzo cenna informacja. Poza tym marzy mi się taki suport, który wytrzymałby np. 3 sezony :-) Za ludzkie pieniądze, oczywiście.

limit 07:54 poniedziałek, 11 kwietnia 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]