Środa rano
Środa, 30 marca 2016
· Komentarze(4)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wrzuciłem filmik z przejazdu dopracowego... przyspieszony x6 dodatkowo dołączone są opisy po których można się zorientować gdzie jestem... Jak ktoś ma 13 minut wolnego... ;) to zapraszam...
Ruszam o 7:02... jest słonecznie, wiatr z południowego zachodu... na szczęście dość słaby... jest chłodno... co mocno mnie zaskoczyło... wczoraj +10, dzisiaj tylko +2...
Na drogach pustki... tzn są samochody, ale jest ich niewiele za to całkiem sporo rowerzystów... dziwnie dobrze mi się kręci...

Piękny poranek... tyle, że chłodny +2 © amiga

Ul. Bałtycka :) © amiga
Dość szybko wyjeżdżam z Katowic, w Kochłowicach niespodzianka.... wymienili zapadnięty dekiel studzienki i... postawili na nim znak... hmm.... może naprawa czeka na odbiór... a może będą coś jeszcze z tym robić? Mam tylko nadzieję, że naprawa nie jest związana z tym, że ktoś się wpadł do dziury...

Wymienili dekiel studzienki... i.. postawili znak © amiga
W centrum Kochłowic spotykam autobus 7-kę... jako, że ciut dalej jest 1.5 km podjazd to nie spodziewam się, bym go dogonił... a jednak... na całym odcinku raz ja go wyprzedzam, a raz on mnie... Rozstajemy się dopiero na Wirku... przy czym chyba liczę, że jeszcze zobaczę go w Bielszowicach, może Pawłowie... przypuszczam że gdzieś utknął... bo powinien mnie gdzieś tam dogonić.. chyba muszę spojrzeć na jego rozkład jazdy... ;)

Pusto w Kochłowicach © amiga

Coś mam ostatnio szczęście do 7-ek © amiga

Podjazd na ul Wyzwolenia © amiga

Dogoniłem autobus :) © amiga

Znowu mnie wyprzedza © amiga

Dorwałem go an Wirku © amiga

Strasznie się męczył na tym skrzyżowaniu... dziwne bo innych samochodów nie było © amiga

Rowerzysta na Bielszowickiej © amiga
W Bielszowicach na stacji scenka rodzajowa, stoi dziwnie zaparkowany samochód..., tuż obok policja... gdy się odwracam widzę, że samochód ma skasowany przód... ciekawe w co trafił... drugiego samochodu nie widać... może przywalił w dystrybutor ;P

Dziwnie zaparkowany samochód na stacji benzynowej - później się okazuje, że gość w coś trafił i rozwalił sobie przód © amiga

Policja już sprawdza kierowcę © amiga
W Zabrzu pustki... aż miło się jedzie...

Tramwaj 3-ka © amiga
Jadę przez lasek Makoszowski... spoglądam na licznik/termometr... 9 stopni... szybko to urosło... 7 stopni w ciągu niecałej godziny... ;)
Chyba nawet jest mi ciut za ciepło...

Lasek Makoszowski © amiga

Wczoraj ryli © amiga

Wystająca studzienka... tak to wygląda od... zawsze © amiga
Aż trudno uwierzyć spoglądając na niebo że za kilka godzin ma się to spieprzyć, że idą na nas chmury deszczowe... być może nawet pierwsza wiosenna burza...

Nie za wysokie te zbrojenia? © amiga

Oczyszczanie rowów © amiga
Tuż przed firmą czeka mnie jeszcze wymijanie "Tramwaju" A4... torowisko niestety nie jest zbyt równe... nie przepadam po nim jechać... Chociaż jak jest sucho to jeszcze jakoś obleci, gorzej gdy pada...

Tramwaj w wydaniu Gliwickim ;) © amiga
Chwilę później jestem w firmie... , dzień zapowiada się długi...
Ruszam o 7:02... jest słonecznie, wiatr z południowego zachodu... na szczęście dość słaby... jest chłodno... co mocno mnie zaskoczyło... wczoraj +10, dzisiaj tylko +2...
Na drogach pustki... tzn są samochody, ale jest ich niewiele za to całkiem sporo rowerzystów... dziwnie dobrze mi się kręci...

Piękny poranek... tyle, że chłodny +2 © amiga

Ul. Bałtycka :) © amiga
Dość szybko wyjeżdżam z Katowic, w Kochłowicach niespodzianka.... wymienili zapadnięty dekiel studzienki i... postawili na nim znak... hmm.... może naprawa czeka na odbiór... a może będą coś jeszcze z tym robić? Mam tylko nadzieję, że naprawa nie jest związana z tym, że ktoś się wpadł do dziury...

Wymienili dekiel studzienki... i.. postawili znak © amiga
W centrum Kochłowic spotykam autobus 7-kę... jako, że ciut dalej jest 1.5 km podjazd to nie spodziewam się, bym go dogonił... a jednak... na całym odcinku raz ja go wyprzedzam, a raz on mnie... Rozstajemy się dopiero na Wirku... przy czym chyba liczę, że jeszcze zobaczę go w Bielszowicach, może Pawłowie... przypuszczam że gdzieś utknął... bo powinien mnie gdzieś tam dogonić.. chyba muszę spojrzeć na jego rozkład jazdy... ;)

Pusto w Kochłowicach © amiga

Coś mam ostatnio szczęście do 7-ek © amiga

Podjazd na ul Wyzwolenia © amiga

Dogoniłem autobus :) © amiga

Znowu mnie wyprzedza © amiga

Dorwałem go an Wirku © amiga

Strasznie się męczył na tym skrzyżowaniu... dziwne bo innych samochodów nie było © amiga

Rowerzysta na Bielszowickiej © amiga
W Bielszowicach na stacji scenka rodzajowa, stoi dziwnie zaparkowany samochód..., tuż obok policja... gdy się odwracam widzę, że samochód ma skasowany przód... ciekawe w co trafił... drugiego samochodu nie widać... może przywalił w dystrybutor ;P

Dziwnie zaparkowany samochód na stacji benzynowej - później się okazuje, że gość w coś trafił i rozwalił sobie przód © amiga

Policja już sprawdza kierowcę © amiga
W Zabrzu pustki... aż miło się jedzie...

Tramwaj 3-ka © amiga
Jadę przez lasek Makoszowski... spoglądam na licznik/termometr... 9 stopni... szybko to urosło... 7 stopni w ciągu niecałej godziny... ;)
Chyba nawet jest mi ciut za ciepło...

Lasek Makoszowski © amiga

Wczoraj ryli © amiga

Wystająca studzienka... tak to wygląda od... zawsze © amiga
Aż trudno uwierzyć spoglądając na niebo że za kilka godzin ma się to spieprzyć, że idą na nas chmury deszczowe... być może nawet pierwsza wiosenna burza...

Nie za wysokie te zbrojenia? © amiga

Oczyszczanie rowów © amiga
Tuż przed firmą czeka mnie jeszcze wymijanie "Tramwaju" A4... torowisko niestety nie jest zbyt równe... nie przepadam po nim jechać... Chociaż jak jest sucho to jeszcze jakoś obleci, gorzej gdy pada...

Tramwaj w wydaniu Gliwickim ;) © amiga
Chwilę później jestem w firmie... , dzień zapowiada się długi...