Środa rano

Środa, 17 lutego 2016 · Komentarze(1)
Wyjeżdżam dzisiaj ciut wcześniej niż wczoraj... o 4 minuty :) 
Widzę same pozytywy dzisiejszego wyjazdu... :) po pierwsze jest już jasno... , lampki mogą być wyłączone :), po drugie wieje od wschodu.... będzie więc pomagał, po trzecie nie pada :), po czwarte niska temperatura powoduje, że w powietrzu nie ma zbyt dużo wilgoci.... 
Ruszam i znów mam problem by się rozkręcić, mięśnie czemuś jeszcze bolą... Na ulicach wyraźnie mniejszy ruch, dopiero po chwili przypominam sobie, że mamy ferie :) top pewnie dlatego... 

Jadę też nieco ostrożniej... nad ranem temperatura spadła delikatnie poniżej zera.. i niektóre kałuże lekko przymroziło, boję się odcinka w Kochłowicach... ale co będzie to będzie... jakoś przejadę...

Powinienem się zmieścić
Powinienem się zmieścić © amiga

W Ligocie odbijam z Medyków w kierunku Bałtyckiej, w tym tygodniu pierwszy raz z rana będę tamtędy jechał, liczę na to, że woda po ostatnich opadach już spłynęła... i gdy jestem na miejscu okazuje się, że tak też się stało, jest tylko jedna kałuża :)
Chyba trzeba będzie chwilę poczekać
Chyba trzeba będzie chwilę poczekać © amiga
Wyprowadzanie pieska środkiem drogi
Wyprowadzanie pieska środkiem drogi © amiga

Czuję, że wiatr mnie wspomaga... jedzie się rewelacyjnie szybko... już dawno tak dobrze mi się nie jechało... jest szansa na najszybszy przejazd w tym roku... Coś mi dzwoni z tyłu...  podejrzewam, że zajechałem klocki... po raz kolejny... deszcz i piasek na drogach to paskudna mieszanka... zdarzało się, że po jednym przejeździe klocki nadawały się do wyrzucenia... Okładzin nie było, a i blacha była zeszlifowana... 
Dzisiaj nie ma tutaj policji
Dzisiaj nie ma tutaj policji © amiga

Przejazd przez Rudę Śląską to czysta przyjemność... mało samochodów... wiatr w plecy... gdyby jeszcze było tak... +20... 
Temperatura idzie powoli do góry jest coś koło 2 stopni... 

Na skróty przez stację
Na skróty przez stację © amiga

W Zabrzu trochę samochodów, ale to dlatego, że dochodzi ósma, jadę wersją skrócona po rowerówce, wzdłuż ul Winklera przy okazji łamiąc kilka przepisów, ale DDRka jest tak zaprojektowana, iż nie da się na nią wjechać i zjechać czegoś nie łamiąc, nie mówiąc już o przekraczaniu ulic po drodze gdzie nikt nie pomyślał i przejazdach... są tylko chodniki... Jednak dzięki temu wariantowi oszczędzam dobre kilakset metrów :) na tasie, a dzisiaj chcę dotrzeć jak najszybciej... 
Jakaś kontrola policyjna?
Jakaś kontrola policyjna? © amiga

Na Królewskiej Tamy trwają już kolejny dzień prace remontowe na mostku na Bytomce... ciekawe co ich tak przypiliło... by teraz to ruszyć, tym bardziej, że jesienią raz wymieniali asfalt w tym miejscu... nie wnikam... jest wahadło jednak cudem trafiam na zielone... udaje się przelecieć bez zatrzymania..., bez postoju... 
Prace trwają... 3 dzień
Prace trwają... 3 dzień © amiga
Ciekawe czy uda im się je dzisiaj zakończyć
Ciekawe czy uda im się je dzisiaj zakończyć © amiga

Gdy dojeżdżam do Zabrskiej zaskakuje mnie uch w tym miejscu... Skąd tutaj tyle samochodów? Ostatnio było podobnie gdy połowa dróg była zamknięta w trakcie kopania tunelu dla DTŚki... ale w tej chwili wszystko jest już przejezdne, poza samą DTŚką... ta ma być otwarta już wkrótce, trwają podobno odbiory... 
A tutaj skąd tyle aut?
A tutaj skąd tyle aut? © amiga
Bokiem chyba przejadę
Bokiem chyba przejadę © amiga

Gdy spoglądam w firmie na licznik... nie mogę uwierzyć... wyjątkowo szybko dojechałem do pracy... to najszybszy przejazd w tym roku..., ale do rekordu trasy brakuje jeszcze dobrych 14 minut... tzn za dużo jest o te 14 minut... Może latem, przy idealnych warunkach się uda ?

Komentarze (1)

Ten dzisiejszy wicherek i poranny spadek temperatury lekko poniżej ZERA ma swoje dobre strony, duża część leśnych dróg obeschła i przynajmniej jakoś można normalnie jechać. Życzę popołudniu wiatru w plecy :)

Gość 11:04 środa, 17 lutego 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dyzrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]