Poniedziałek wieczór
Poniedziałek, 16 listopada 2015
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Gdy ruszam spod firmy jest 17:00... a miało być wcześniej... Cóż... nie udało się... na dokładkę, jutro szykuje się kolejny długi dzień...
Dalej siąpi... cały dzień był nieprzyjemny, tyle, że ciepło... jak na listopad oczywiście ;P
Na drogach sporo samochodów. Na Jagiellońskiej widzę, że kończy się budowa ronda, brakuje ostatniej warstwy asfaltu... reszta jest już na miejscu... Pewnie pogoda trochę pokrzyżuje plany, ale i tak wydaje mi się, że do końca tygodnia będzie to zakończone :), nareszcie...
Droga w gruncie rzeczy standardowa, staram się jak najszybciej dojechać do domu, nieco wzmaga się wiatr... chyba coś zaczęło wiać od wschodu... a może się mylę? Gdy patrzę na licznik to jadę w takim sobie tempie, jadę ostrożniej, w Kochłowicach zwalniam o to wyraźnie, zalegające liście, śmietnik na DDRce nie pozwala rozwinąć właściwej prędkości i jeszcze te odbojniki... Zaczyna się czas gdy one będą stanowić coraz większy problem... Cóż...
W domu muszę siąść nad mocowaniem kamerki... wydaje mi się, że jest nieźle... ale... coś jeszcze nie gra, ale to zostawiam sobie na wieczór, a może rano ;P
Skoro świt :) w sobotę © amiga
Dalej siąpi... cały dzień był nieprzyjemny, tyle, że ciepło... jak na listopad oczywiście ;P
Na drogach sporo samochodów. Na Jagiellońskiej widzę, że kończy się budowa ronda, brakuje ostatniej warstwy asfaltu... reszta jest już na miejscu... Pewnie pogoda trochę pokrzyżuje plany, ale i tak wydaje mi się, że do końca tygodnia będzie to zakończone :), nareszcie...
Droga w gruncie rzeczy standardowa, staram się jak najszybciej dojechać do domu, nieco wzmaga się wiatr... chyba coś zaczęło wiać od wschodu... a może się mylę? Gdy patrzę na licznik to jadę w takim sobie tempie, jadę ostrożniej, w Kochłowicach zwalniam o to wyraźnie, zalegające liście, śmietnik na DDRce nie pozwala rozwinąć właściwej prędkości i jeszcze te odbojniki... Zaczyna się czas gdy one będą stanowić coraz większy problem... Cóż...
W domu muszę siąść nad mocowaniem kamerki... wydaje mi się, że jest nieźle... ale... coś jeszcze nie gra, ale to zostawiam sobie na wieczór, a może rano ;P
Skoro świt :) w sobotę © amiga