Wtorek rano
Wtorek, 27 października 2015
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wychodzę z domu tuż po 7:00... na zewnątrz unosi się jeszcze mgła, jest chłodno, termometr wskazuje 2 stopnie... jestem ubrany nieco cieplej niż jeszcze wczoraj...
Wieczorem wyczyściłem korbę suport... dzisiaj już zniknęły zgrzyty... do kolejnego deszczu... oby nie za prędko... zeszły tydzień zmęczył mnie, miałem już dość opadów... pora na słońce... chociaż wiąże się to z zimnymi porankami...
Z rana jeszcze jedna mała zmiana w rowerze, na kierownicy ląduje kamerka... odszukana, odkopana... po wczorajszym dniu świra drogowego... wolę mieć coś takiego przy sobie, może zrobię jakąś kompilację... zobaczymy...
Dzisiaj za to jakby nieco luźniej przynajmniej w Katowicach, szybko wydostaję się z miasta... Jedynie na Armii Krajowej nieco więcej samochodów...
Szybki przejazd przez park Zadole, ma Śląskiej i Medyków też pusto...
Dojeżdżając do parku Zadole © amiga
Za to coś czuję, że w Kochłowicach od jutra będzie się działo, będzie zabawa i będzie wahadło... panowie już stawiają znaki i sygnalizację świetlną... Nie wróży to nic dobrego... Może trzeba będzie jeździć lasem :)... Może nawet lepiej... tam nie ma samochodów..., nie ma zwężek, nie ma wahadeł, jest z to święty spokój :)
Będzie zwężka © amiga
Niespodzianka na DDrce © amiga
Na Wirku zaskakuje mnie koń na przejściu dla pieszych :)... Z reguły ciągnie furmankę z węglem, dzisiaj, jednak ma chyba wolne :) i poszedł na spacer...
Jaki Qń jest każdy widzi © amiga
W Gliwicach na Skrzyżowaniu Sikorskiego i Reymonta jakoś mądry wyjeżdża mi tuż przed koła, muszę hamować, ale dzisiaj Cię mam... mam filmik... mam rejestrację... więc został uwieczniony... będzie pierwszym na świątecznej składance...
Pozdrowienia dla kretyna wymuszającego pierwszeństwo... -SG 6413G © amiga
Na ostatnim kilometrze bł Czesława trafiam na korek... nie wygląda to dobrze, jedyna możliwość to objechać toto chodnikiem, jednak wiąże się to ze sporo wolniejszą jazdą, ale zawsze jazdą... i wzmożoną uwagą bo piesi są bardziej nieprzewidywalni niż kierowcy...
Korek na bł. Czesława © amiga
Chwilę później jestem już w firmie, dzisiaj i tak nie było źle, wczoraj miałbym ciekawsze sceny... tyle, że kamerka została w domu...
Wieczorem wyczyściłem korbę suport... dzisiaj już zniknęły zgrzyty... do kolejnego deszczu... oby nie za prędko... zeszły tydzień zmęczył mnie, miałem już dość opadów... pora na słońce... chociaż wiąże się to z zimnymi porankami...
Z rana jeszcze jedna mała zmiana w rowerze, na kierownicy ląduje kamerka... odszukana, odkopana... po wczorajszym dniu świra drogowego... wolę mieć coś takiego przy sobie, może zrobię jakąś kompilację... zobaczymy...
Dzisiaj za to jakby nieco luźniej przynajmniej w Katowicach, szybko wydostaję się z miasta... Jedynie na Armii Krajowej nieco więcej samochodów...
Szybki przejazd przez park Zadole, ma Śląskiej i Medyków też pusto...
Dojeżdżając do parku Zadole © amiga
Za to coś czuję, że w Kochłowicach od jutra będzie się działo, będzie zabawa i będzie wahadło... panowie już stawiają znaki i sygnalizację świetlną... Nie wróży to nic dobrego... Może trzeba będzie jeździć lasem :)... Może nawet lepiej... tam nie ma samochodów..., nie ma zwężek, nie ma wahadeł, jest z to święty spokój :)
Będzie zwężka © amiga
Niespodzianka na DDrce © amiga
Na Wirku zaskakuje mnie koń na przejściu dla pieszych :)... Z reguły ciągnie furmankę z węglem, dzisiaj, jednak ma chyba wolne :) i poszedł na spacer...
Jaki Qń jest każdy widzi © amiga
W Gliwicach na Skrzyżowaniu Sikorskiego i Reymonta jakoś mądry wyjeżdża mi tuż przed koła, muszę hamować, ale dzisiaj Cię mam... mam filmik... mam rejestrację... więc został uwieczniony... będzie pierwszym na świątecznej składance...
Pozdrowienia dla kretyna wymuszającego pierwszeństwo... -SG 6413G © amiga
Na ostatnim kilometrze bł Czesława trafiam na korek... nie wygląda to dobrze, jedyna możliwość to objechać toto chodnikiem, jednak wiąże się to ze sporo wolniejszą jazdą, ale zawsze jazdą... i wzmożoną uwagą bo piesi są bardziej nieprzewidywalni niż kierowcy...
Korek na bł. Czesława © amiga
Chwilę później jestem już w firmie, dzisiaj i tak nie było źle, wczoraj miałbym ciekawsze sceny... tyle, że kamerka została w domu...