Czwartek wieczór
Czwartek, 22 października 2015
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam kilkanaście minut przed 17... Widać słońce, po raz pierwszy od kilku dni... Jest sucho, temperatura dalej na plusie :)...
Wiatr za to zmienił kierunek, wieje od wschodu... a rano się cieszyłem, że do domu będę miał z górki, o ja naiwny.... ;(
Przez kilka minut myślę by wjechać w las... jednak tuż przed wyjazdem dostałem informację na komórkę i wiem, że czas ma dla mnie znaczenie, więc skracam trasę jak tylko się da... Gonię po najkrótszej linii do domu... Wpadam na chwilę do lasku Makoszowskiego... Dzisiaj zaskoczenie... sporo ludzi na spacerach, z kijami, biegaczy i rowerzystów :)... Słońce zrobiło swoje... Chyba każdemu brakowało w ostatnim czasie witaminy D ;)
Po około 15 minutach jazdy słońce chowa się za lasami, zaczyna się ściemniać... jeszcze gorzej będzie za tydzień, już po wyborach... gdy czas zostanie przesunięty... i wieczorem prawie zawsze będzie ciemność gdy będę pedałował do domu :(.... Będzie noc... pora przejrzeć lampki rowerowe... W tej chwili starcza jedna... Pora chyba sprawdzić akumulatory... wywalić chińszczyznę... którą dostałem z nimi...
Byle do wiosny...
Piękny, szkoda, że niejadalny ;) © amiga
Wiatr za to zmienił kierunek, wieje od wschodu... a rano się cieszyłem, że do domu będę miał z górki, o ja naiwny.... ;(
Przez kilka minut myślę by wjechać w las... jednak tuż przed wyjazdem dostałem informację na komórkę i wiem, że czas ma dla mnie znaczenie, więc skracam trasę jak tylko się da... Gonię po najkrótszej linii do domu... Wpadam na chwilę do lasku Makoszowskiego... Dzisiaj zaskoczenie... sporo ludzi na spacerach, z kijami, biegaczy i rowerzystów :)... Słońce zrobiło swoje... Chyba każdemu brakowało w ostatnim czasie witaminy D ;)
Po około 15 minutach jazdy słońce chowa się za lasami, zaczyna się ściemniać... jeszcze gorzej będzie za tydzień, już po wyborach... gdy czas zostanie przesunięty... i wieczorem prawie zawsze będzie ciemność gdy będę pedałował do domu :(.... Będzie noc... pora przejrzeć lampki rowerowe... W tej chwili starcza jedna... Pora chyba sprawdzić akumulatory... wywalić chińszczyznę... którą dostałem z nimi...
Byle do wiosny...
Piękny, szkoda, że niejadalny ;) © amiga