Czwartek rano

Czwartek, 15 października 2015 · Komentarze(3)
Ruszam około 7:20... jest niby wyższa temperatura niż ostatnio, ale pada deszcz, im jestem dalej od domu, tym jest gorzej, deszcz coraz bardziej rzęsisty... pomimo zabezpieczenia się przeciwdeszczówką, ochraniaczami już po 30 minutach i tak wszystko jest przemoknięte... Całkiem spory ruch na drogach... w kilka miejscach zjeżdżam na boczne drogi, szlaki... nawet to, że minęła 8:00 niewiele zmieniło... w Gliwicach korek na bł. Czesława, ale nie wiem czy nie wywołał go autobus który jechał na jednokierunkowej pod prąd... masakra jakaś... przecież wcześniej musiał mieć znaki, musiał jakoś przejechać przez barierki... w oczy aż kole na tej drodze to, że jest to jednokierunkowa.. cóż... może młody kierowca :)

W firmie wszystko wędruje do suszenia... chyba najgorzej jest z butami... czy wyschną? ciężko powiedzieć... okaże się wieczorem ;)

Pada, pada deszcz
Pada, pada deszcz © amiga

Komentarze (3)

Limit tego patentu nie znałem :)

Tymoteuszka położyłem je na grzejniku, w firmie nie ma specjalnie jak powiesić

amiga 13:49 czwartek, 15 października 2015

Buty powieś nad grzejnikiem :p wyschną.

Tymoteuszka 13:06 czwartek, 15 października 2015

Nawtykaj do butów papierowych ręczników, chusteczek higienicznych albo papieru toaletowego. Wyciągnie to całkiem sporo wody. Tak po godzinie lub dwóch wywal mokry papier i włóż nowy. Po kolejnych dwóch wywal tą drugą porcję i zostaw resztę do odparowania. W osiem godzin buty robią się dosyć suche.

limit 09:31 czwartek, 15 października 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dziej

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]