Wtorek wieczór
Wtorek, 13 października 2015
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam dopiero o 17... trochę późnawo, ale i tak nie jest źle, jest za to zdecydowanie cieplej niż rano i dużo luźniej na drogach, za to dzień jest szarobury, niebo zaciągnięte chmurami... Początkowo zastanawiałem się nad jazdą lasami, ale pewnie jest tam mokro po ostatnich opadach, po drogie jest już późno, a przed 19 muszę być w domu, czekam na ważny telefon... więc im szybciej będę w Katowicach tym lepiej. Co prawda na chwilę w Zabrzu wpakowałem się w park, w teren, ale szybko wyjechałem... i już nie miałem ochoty na lasy... Pocieszające jest to, że praktycznie nie było wiatru....
Droga szybko minęła... :) a w domu miałem jeszcze ponad pół godziny czasu by coś zjeść, by przebrać się :)
Zimno, ciemno... szaro-buro © amiga
Droga szybko minęła... :) a w domu miałem jeszcze ponad pół godziny czasu by coś zjeść, by przebrać się :)
Zimno, ciemno... szaro-buro © amiga