Poniedziałek rano

Poniedziałek, 20 lipca 2015 · Komentarze(5)
6:51... a ja już na rowerze... Po weekendzie bezrowerowym... niestety... dzisiaj cieszy jazda do pracy, tym bardziej, że nie jest gorąco, że nie ma 33 stopni... jak wczoraj... gdzie można było się zagotować, a jedyną sensowną porą na wyjazd był świt...

Jakimś cudem wyszedłem wcześniej niż zwykle, może niewiele... ale zawsze... na drogach mokro... po wczorajszej kilkunastominutowej burzy i kilkukrotnych opadach nocnych...  Większość i tak już odparowała, ale w wielu miejscach pozostały kałuże, służby miejskie usunęły już resztki gałęzi... które tu i ówdzie znalazły się na drogach... 

Obawiałem się, że w wielu miejscach mogą leżeć połamane drzewa, jednak... chyba 2 tygodnie temu to co miało się złamać już się złamało... 

Na drogach za to spokojnie... niektóre miejsca, m.in.. ul. Panewnicka zaskoczyła zupełnym brakiem samochodów... czy to efekt strachu przed jazdą po burzy, czy może wakacje, a może to też wcześniejsza niż zwykle pora.... być może wszystko razem do kupy... 

Jedyne większe kałuże standardowo nie do wyminięcia znajdowały się w Kochłowicach na rowerówce..., dalej twierdzę, że jakiś idiota projektuje dla tego miasta DDR-y... chyba tylko po to aby ładnie wyglądało w papierach... to ni jedyna taka zepsuta inwestycja w Rudzie Śląskiej... takich na siłę robionych DDRów jest więcej chociaż i Katowice z rowerówkami wyglądają dobrze tylko na mapie.... Może jeszcze jedno pokolenie musi minąć by to się zmieniło... a może jakiś "normalny" prezydent musiałby się trafić, a nie tylko taki który stawia kolejne markety, kombinuje jak przez las pociągnąć tramwaj... cóż... 

Całą drogę za to miałem okazję walczyć z północno-zachodnim wiatrem, może chociaż powrót będzie szybszy.... 

Zawierucha trwała krótko..... ale działo się
Zawierucha trwała krótko..... ale działo się © amiga

Komentarze (5)

Limit Nie zawsze chce mi się stawać by robić fotę, a ta też była dobra :)
Noibasta W Katowicach i w sobotę i w niedzielę... ale wszystko takie po 10-15 minut

amiga 09:55 wtorek, 21 lipca 2015

w sobotę to był taki krótki, intensywny, paraliżujący miasto opad ;) ekspresówka stała, pod wiaduktami na Szopienicach widowisko, w S-cu na Będzińskiej rozlewisko, w Będzinie tradycyjnie - pojezierze ;)

noibasta 06:27 wtorek, 21 lipca 2015

No właśnie jakoś mi do poranka to nie pasowało. Tzn. patrząc po moim terenie.

limit 10:41 poniedziałek, 20 lipca 2015

Limit To zdjęcie z wczorajszego wieczora...

amiga 10:34 poniedziałek, 20 lipca 2015

Fajne zdjęcie :-) To z dziś rana?

limit 10:06 poniedziałek, 20 lipca 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]