Wtorek rano
Wtorek, 26 maja 2015
· Komentarze(0)
Kategoria W jedną stronę, Solo, Do/Z Pracy, do 34km
Wyjeżdżam późno... Zegar pokazuje coś koło 7:15... jednak wcześniej zupełnie nie miałem ochoty wyjść, ciemne chmury wiszące nad miastem nie zachęcają do czegokolwiek. Obserwując radary meteo... wiem jedno... suchy nie dojadę.... W chwili gdy wychodzę delikatnie kropi...
Kropidło towarzyszy mi przez spory kawałek drogi... na drogach lekkie wariactwo... sporo samochodów... nieprzyjemnie się jedzie...
Ale za to w końcu po wielu latach chyba przyzwyczaiłem się do okularów, wydaje mi się, że o nich pamiętam, nawet w deszczu się spisują... nawet kupiłem drugą parę, jedne gdy świeci słońce dostałem :), a drugie na taką pogodę jak dzisiaj zakupiłem w sklepie BHP :)
Na chwilę zatrzymuję się w parku w Zabrzu.... ale po chwili ruszam dalej... Może wieczorem będzie ładniej....
Maczek... pewnie niedługo się otworzy © amiga
Kropidło towarzyszy mi przez spory kawałek drogi... na drogach lekkie wariactwo... sporo samochodów... nieprzyjemnie się jedzie...
Ale za to w końcu po wielu latach chyba przyzwyczaiłem się do okularów, wydaje mi się, że o nich pamiętam, nawet w deszczu się spisują... nawet kupiłem drugą parę, jedne gdy świeci słońce dostałem :), a drugie na taką pogodę jak dzisiaj zakupiłem w sklepie BHP :)
Na chwilę zatrzymuję się w parku w Zabrzu.... ale po chwili ruszam dalej... Może wieczorem będzie ładniej....
Maczek... pewnie niedługo się otworzy © amiga