Środa rano
Środa, 6 maja 2015
· Komentarze(3)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Poranek strasznie ciemny... słońce gdzieś schowane za gęstymi chmurami...
Powoli się zbieram i kilka minut po 7:00 wychodzę... zaczyna padać...
Dzisiaj więc nic nie będzie z jazdy terenem, przynajmniej rano... na drogach szybko utworzyły się rwące potoki, małe jeziorka, stawy... Chwilami czuję jak wielki opór stawia woda... Leje coraz bardziej...
Komórka powędrowała do plecaka, plecak też zabezpieczony... a ja mam jedynie wiatrówkę :)... na taką ulewę nie pomaga... wszystko przemaka...
Deszcz jest jednak ciepły przyjemny, wiosenny :), dzisiaj zupełnie mi nie przeszkadza, nie wychładza mnie... tylko co będzie wieczorem, czy ciuchy wyschną? Buty na bank nie... będzie nieprzyjemna chwila gdy będę je wdziewał... brrr...
Na drogach spory ruch... tak jest zawsze gdy nagle zmienia się pogoda na gorszą... przy czym... ludzie jeżdżą bardziej bezpiecznie, zachowawczo... więc coś za coś...
Wczoraj w serwisie postraszyli mnie... obręcze w Giancie w zasadzie nadają się powoli do wymiany... widać już pęknięcia... to efekt taniości zastosowanych obręczy... nie są kapslowane... Myślę, że jeszcze chwilę na nich pojeżdżę... ale nowe już zamówiłem... niech leżą... gdyby coś...
Biały bez... - bez czego? © amiga
Powoli się zbieram i kilka minut po 7:00 wychodzę... zaczyna padać...
Dzisiaj więc nic nie będzie z jazdy terenem, przynajmniej rano... na drogach szybko utworzyły się rwące potoki, małe jeziorka, stawy... Chwilami czuję jak wielki opór stawia woda... Leje coraz bardziej...
Komórka powędrowała do plecaka, plecak też zabezpieczony... a ja mam jedynie wiatrówkę :)... na taką ulewę nie pomaga... wszystko przemaka...
Deszcz jest jednak ciepły przyjemny, wiosenny :), dzisiaj zupełnie mi nie przeszkadza, nie wychładza mnie... tylko co będzie wieczorem, czy ciuchy wyschną? Buty na bank nie... będzie nieprzyjemna chwila gdy będę je wdziewał... brrr...
Na drogach spory ruch... tak jest zawsze gdy nagle zmienia się pogoda na gorszą... przy czym... ludzie jeżdżą bardziej bezpiecznie, zachowawczo... więc coś za coś...
Wczoraj w serwisie postraszyli mnie... obręcze w Giancie w zasadzie nadają się powoli do wymiany... widać już pęknięcia... to efekt taniości zastosowanych obręczy... nie są kapslowane... Myślę, że jeszcze chwilę na nich pojeżdżę... ale nowe już zamówiłem... niech leżą... gdyby coś...
Biały bez... - bez czego? © amiga