Wtorek wieczór

Wtorek, 28 kwietnia 2015 · Komentarze(1)
Z firmy wychdzę jakieś 10 minut po 17... Udało się przeczekać ulewę... radary meteo pokazuję, że gdzieś od południowego wschodu zbliża się kolejna chmura... ale w tej chwili jest dopiero gdzieś za Pszczyną... 

Wieje paskudny silny wiatr... trochę dziwna sytuacja, bo czuję, że mam go w plecy a chmury poruszają się dokładnie w przeciwną stronę... Gnam szosami... jedzie się dość przyjemnie....
Na Wirku jednak widzę że jest jakiś wielki korek, we wszystkich kierunkach, coś się stało? 
Podejmuję decyzję, że jednak wpakuję się lekko w teren pojadę wzdłuż potoku Bielszowickiego..., ech gdyby on tak nie śmierdział... masakra... 
Na wysokości gródka postanawiam sprawdzić ścieżkę prowadzącą gdzieś w kierunku centrum Kochłowic... przyznam się, że nie sprawdziłem tego na mapach, na zdjęciach satelitarnych, jadę na czuja...

Okazuje się, że droga jest ślepa... muszę zawrócić... w między czasie zrywa się bardzo silna wichura... uciekam na szosy... i pędzę ile sił w nogach do domu... 
Pod koniec trasy zaczyna kropić..., a gdy jestem w domu zaczyna lać... 

Na szlaku wzdłuż
Na szlaku wzdłuż "potoku" Bielszowickiego © amiga

Ciekawe miejsce
Ciekawe miejsce © amiga

Komentarze (1)

Na drugim zdjęciu widać węgiel?

Tymoteuszka 14:13 wtorek, 5 maja 2015
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa egoae

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]