Czwartek rano
Czwartek, 9 kwietnia 2015
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Dzisiaj od rana świeci słońce, podobnie jest w
całej Polsce jest prawie
bezwietrznie tzn wieje, ale wiatr jest słabszy i zmienił kierunek…
Zupełnie inaczej mi się jechało niż w ostatnich dniach, nic nie kropiło… sucho na szosach… gdyby jeszcze nie ten ruch… Efekt szybszej jazdy to… to, że na godzinę szczytu czyli 7:50 trafiłem w samo centrum Zabrza… i niestety wariatów było wszędzie pełno… 10 minut później jak nożem uciął… drogi puste… tyle, że w tedy byłem już na granicy z Gliwicami… Gdy wyjeżdżałem termometr pokazywał coś koło 3 stopni… Nie za ciepło, wiec ubrałem się na długo… nie na co przesadzać… a przeziębić się jest łatwo…
Lasek Makoszowski © amiga
Zupełnie inaczej mi się jechało niż w ostatnich dniach, nic nie kropiło… sucho na szosach… gdyby jeszcze nie ten ruch… Efekt szybszej jazdy to… to, że na godzinę szczytu czyli 7:50 trafiłem w samo centrum Zabrza… i niestety wariatów było wszędzie pełno… 10 minut później jak nożem uciął… drogi puste… tyle, że w tedy byłem już na granicy z Gliwicami… Gdy wyjeżdżałem termometr pokazywał coś koło 3 stopni… Nie za ciepło, wiec ubrałem się na długo… nie na co przesadzać… a przeziębić się jest łatwo…
Lasek Makoszowski © amiga