Środa rano

Środa, 18 marca 2015 · Komentarze(0)
Wyjechałem dopiero o 7:15 z bardzo silnym wiatrem w plecy… w miejscach gdzie pojawiał się z boku chwiało mną… ale zanim wyjechałem to miałem okazję przetestować nową pompkę z Lidla, tą kupioną w ostatni czwartek… w porównaniu do starej…, w zasadzie nie ma co porównywać, tamta to wyraźnie poprzednia epoka… Potrzebowałem delikatnie dopompować koło… wystarczyły 3 ruchy i z 3 barów zrobiło się 5, tyle ile powinno być w tego typu oponach… i takim rowerze… żadnych luzów, nigdzie nie ucieka powietrze… bajka…

Gdyby nie to, że wyjechałem tak późno, to prawie na 100% pojechałbym lasem, dzień pomimo, że zaczął się jako chłodny – zaledwie 3 stopnie z rana, to bardzo szybko temperatura rosła, w ciągu godziny zrobiło się 8. Oczywiście sporo rowerzystów, znów nie byłem sam na trasie… Za to mijałem kilka razy ten sam samochód zbierających niepełnosprawnych do pracy… widuję go codziennie, ale dzisiaj wyjątkowo mijaliśmy się chyba z 6 razy.
Zaczyna jazdę w okolicy granicy z Katowicami a później towarzyszył mi prawie do Granicy Zabrza… to w sumie nic dziwnego bo… to jakieś centrum osób niepełnosprawnych z Rudy Śląskiej… Z tego co zauważyłem to jedzie od domu do domu… i zbiera takie osoby zawożąc je do pracy…

Pod koniec trasy wjechałem w park w Zabrzu… jutro muszę zabrać długi obiektyw… tyle tutaj kaczek… nic tylko robić zdjęcia 

Dolina ślepiotki
Dolina ślepiotki © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ugoba

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]