poniedziałek rano
Poniedziałek, 9 marca 2015
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Zbieram się długo… bardzo długo, chyba lekko się przeziębiłem, wziąłem z rana apap… i chyba jest lepiej… przeciwgrypowych nie chcę jeszcze brać, bo to raczej nie to… pewnie kilka dni i przejdzie…
Wyjeżdżam o 7:12.., a wstałem około 5:55, już widniało… niebo się czerwieniło… termometr za oknem pokazywał +4… ciepło… - jeżeli tak to można nazwać… W końcu ruszyłem, co ciekawe to czuję dzisiaj te wczorajsze Kieleckie górki…
Do pracy jechałem na ludzie… przynajmniej mi tak się wydawało, tzn… specjalnie nie kombinowałem ani z trasą, ani z prędkością… Słońce mi przyświecało… ogólnie dobrze zaczął się… kolejny tydzień pracy :)
Macewa na Kieleckim kirkucie © amiga