Po lesie po ciemku

Środa, 12 listopada 2014 · Komentarze(0)
Varius Manx - Piosenka księżycowa

W chwili gdy ruszam już robi się ciemno, zupełnie mi to nie przeszkadza, po prostu chcę się znaleźć w lesie… Większość liści już opadła… na duktach leśnych sporo wody, nie mam pojęcia skąd się wzięło tyle wody, bo w końcu jak i kiedy, tym bardziej, że już dość długo nie padało. Być może same liście chronią przed odparowaniem wody… Ciężko się jedzie po takiej breji… tym bardziej że w kilku miejscach muszę jechać w 20 cm koleinach po samochodach…
Zanim wjechałem do lasu zastanawiałem się czy nie przeskoczyć przez zamek Chudowie, bo nadłożył bym może 5-7 km tyle, że w całości po szosach… jednak zdecydowałem się na teren.
Chudów zostawię sobie na jakiś cieplejszy dzień, tylko kiedy? Zima już za pasem... prognozy wskazują na ochłodzenie się w najbliższym czasie... 
Przednie koło po wymianie szprych prowadzi się rewelacyjnie, żadnego bicia, żadnych odchyleń... bajka... czemu tyle czekałem na to... Cóż... dzisiaj była okazja sprawdzić szprychy w ciężkich warunkach :)
Dzisiaj dotarły części zapasowe do roweru, ale poczekają aż zużyją się te założone w tej chwili... od nowości... Do wymiany idzie cały napęd... Kaseta i łańcuchy na identyczne bo się sprawdziły..., za to korba będzie nieco lepsza Truvativ Firex... + oczywiście drobiazgi... typu kółka do przerzutek...  Ale zostaje to w tej chwili wrzucone do magazynu.... jak już się nie będzie zupełnie dało jechać na tym napędzie to wtedy wymienię na nowy. a ten który mam dostałem razem z rowerem, w chwili jego zakupu ponad 10000km temu :) Więc jest już rekordzistą

Staw w Czułowie - archiwum
Staw w Czułowie - archiwum © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa odnia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]