po pracy przez Stawy Makoszowskie

Wtorek, 21 października 2014 · Komentarze(3)
Apteka "Traktor"
Lekkie zachmurzenie, wyjeżdżam do domu przed 17:00, do zachodu słońca niewiele czasu, ale łudzę się że uda mi się dotrzeć w okolice stawów Makoszowskich jeszcze przed zachodem słońca, tego którego w zasadzie w ciągu dnia nie było zbyt wiele... Teraz od czasu do czasu się pokazuje... Dojeżdżam na miejsce i w zasadzie już jest "po ptokach". Po zachodzie słońca, a może jeszcze nie, tyle, że gęste drzewa dookoła stawów dobrze chronią je przed promieniami słonecznymi... Na chwilę się zatrzymuję, kilka zdjęć i lasę dalej... w sumie troszkę za późno dotarłem... cóż... może kolejnym razem? Miejsce jest godne uwagi... 
Za stawami odbijam na niebieski szlak rowerowy MTB dookoła Zabrza, jednak wkrótce odbijam na czerwony Rudzki by dotrzeć nim do Halemby i dalej już żółtym do granicy z Katowicami. Większość trasu już po ciemku, bez lampek byłaby bieda...

A co to to może być?
A co to to może być? © amiga
I wszystko jasne :)
I wszystko jasne :) © amiga

Komentarze (3)

hotel powiadasz ... to ja chętnie eksmitowałbym do niego dzikie zapylacze ;) chińskie emigrantki co mi się do mieszkania ładują przy okazji jesieni ;)

noibasta 16:54 piątek, 14 listopada 2014

Jurek57 Ech... wiem, wiem, najgorsze jest to, że nie mam w tej chwili ani czasu ani ochoty by uzupełniać wpisy na bieżąco

amiga 08:00 czwartek, 13 listopada 2014

Musiałem wziąć wolne ... bo znowu "lektura" na dłuższy czas ! :-)
pozdrawiam

Jurek57 18:30 środa, 12 listopada 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]