poranek
Wtorek, 21 października 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Bielizna - Kuracja Doktora Granata
Poranek już chłodny, 9 stopni... ale przynajmniej nie pada.... jak wczoraj... Wyjazd po 7:00 , zaskakuje mnie ciemność na dworze... dzień znowu się skrócił... jeszcze 1.5 miesiąca tak będzie, jeszcze zatęsknię za wschodami słońca o 7:15... pozytywne jest jednak to..., że przebija się słońce, jest szans, że dzień będzie piękny, może uda się wieczorem wyjść wcześniej i pojechać terenem.... wykorzystać tak piękną jesień... Prognozy wskazują na dość paskudne załamanie pogody... i spadek temperatur o 10 stopni i więcej... Z rana Kret coś wspominał o śniegu... :( zupełnie nie mam na to ochoty, ale nie łudzę się, że będzie powtórka z poprzedniej zimy, może nawet nie chcę, bo... spędziłem jej część w szpitalu... i w zasadzie od tego czasu wszystko się p...y :(
Nie można być jednak takim pesymistą... trzeba brać dzień takim jakim jest... korzystać z pogody... ze słońca.
Scenka rodzajowa ;P © amiga
Poranek już chłodny, 9 stopni... ale przynajmniej nie pada.... jak wczoraj... Wyjazd po 7:00 , zaskakuje mnie ciemność na dworze... dzień znowu się skrócił... jeszcze 1.5 miesiąca tak będzie, jeszcze zatęsknię za wschodami słońca o 7:15... pozytywne jest jednak to..., że przebija się słońce, jest szans, że dzień będzie piękny, może uda się wieczorem wyjść wcześniej i pojechać terenem.... wykorzystać tak piękną jesień... Prognozy wskazują na dość paskudne załamanie pogody... i spadek temperatur o 10 stopni i więcej... Z rana Kret coś wspominał o śniegu... :( zupełnie nie mam na to ochoty, ale nie łudzę się, że będzie powtórka z poprzedniej zimy, może nawet nie chcę, bo... spędziłem jej część w szpitalu... i w zasadzie od tego czasu wszystko się p...y :(
Nie można być jednak takim pesymistą... trzeba brać dzień takim jakim jest... korzystać z pogody... ze słońca.
Scenka rodzajowa ;P © amiga