Powrót lasami

Piątek, 22 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
I Am Hell (Sonata in C#) - Machine Head
Co dalej z kontuzją? W firmie cały czas czułem bark, ból... Za to wracałem lasami, nie jakos nie miałem odwagi by ciągnąć ulicami, gdy wiem, że mam problemy ze wskazaniem kierunku jazdy na skrzyżowaniach i sprawdzeniem czy nikt mnie nie wyprzedza..., czy mam wolne. Bałem się wybojów, bo to jest dość charakterystyczny element jazdy leśnymi duktami. Odpuściłem za to hałdę w Sośnicy, tam pewnie szedłbym na piechotę... jest kilka dość karkołomnych ale krótkich fragmentów na których trzeba bardzo uważać. Jeszcze nie teraz. Liczę jednak na to, że po kolejnej wizycie u lekarza będzie wszystko ok i w ciągu max miesiąca wrócę do normalnej jazdy... 
Po powrocie było zdecydowanie lepiej, nie wiem co jest tego przyczyną. Pewne rzeczy są dla mnie niewykonalne na tą chwilę, sporym wyczynem jest podniesienie rąk nad głowę… Weekend raczej bezrowerowy, bark musi odpocząć. 

Szok... to zupełnie nowe oznaczenia
Szok... to zupełnie nowe oznaczenia © amiga
Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zebyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]