Piątkowy przelot po szosach
Piątek, 23 maja 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Łąki Łan - Luźny Łan
Wyjazd o 7:03, za to spieszy mi się do firmy, obiecuję sobie, że nie będę przeginał, staram się utrzymywać tętno poniżej 140, średnio się to udaje, tym bardziej, że wieje z południowego-wschodu - kierunku idealnego jeżeli chodzi o dojazd do pracy.
Gnam po szosach, kilka razy jednak odpuszczam, gdy czuję, że ból się nasila. Chyba mnie pogrzało lekko..., miałem odpuścić na kilka dni a nie szaleć. Dojeżdżam do bram firmy, Ci którzy wiedzą o tym co się ostatnio zdarzyło i ślad na endomondo mówią mi co o tym myślą, wiem... W weekend odpocznę, a teraz do pracy.
Stara Kuźnia... - okolice jamny © amiga
Wyjazd o 7:03, za to spieszy mi się do firmy, obiecuję sobie, że nie będę przeginał, staram się utrzymywać tętno poniżej 140, średnio się to udaje, tym bardziej, że wieje z południowego-wschodu - kierunku idealnego jeżeli chodzi o dojazd do pracy.
Gnam po szosach, kilka razy jednak odpuszczam, gdy czuję, że ból się nasila. Chyba mnie pogrzało lekko..., miałem odpuścić na kilka dni a nie szaleć. Dojeżdżam do bram firmy, Ci którzy wiedzą o tym co się ostatnio zdarzyło i ślad na endomondo mówią mi co o tym myślą, wiem... W weekend odpocznę, a teraz do pracy.
Stara Kuźnia... - okolice jamny © amiga