leśne ścieżki
Piątek, 28 marca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
T.Love - King
Wychodzę z firmy, rozpoczyna się weekend... Jest dość przyjemnie, słonecznie... co prawda wieje wiatr od wschodu jednak i tak mam plan aby pojechać terenem. Interesuje mnie hałda w Makoszowach. A dalej wały wzdłuż Kłodnicy.
Początek po szosie bo innej opcji nie ma, muszę się wydostać z Gliwic, ruch jak w ulu..., więc tym bardziej mam ochotę uciec od zgiełku miasta. Wjazd na hałdę w wersji przez plac budowy DTŚki :).
Nieco przed starą hałdą w Makoszowach pakuję się...na wały... Coś jest nei tak z przednią przerzutką, ostatnio nie pasowało mi jej działania na korno... teraz jestem już pewien że nie działa tak jak bym chciał... Spróbuję, ją w domu przeczyścić.... może to rozwiąże problemy..., jeżeli nie to trzeba będzie kupić nową... W końcu ta już ma 2 lata i swoje przeżyła... ze mną ;P
W Halembie na krótko wyjeżdżam na szosę by ponownie zanurzyć się na leśnych szlakach, jednak słońce jest już za horyzontem, powoli zaczyna zapadać zmrok... Ważne, że lampka odpalona. Kilkanaście min później i tak jestem w domu... w sumie było miło... :)
Zachód słońca © amiga
Wychodzę z firmy, rozpoczyna się weekend... Jest dość przyjemnie, słonecznie... co prawda wieje wiatr od wschodu jednak i tak mam plan aby pojechać terenem. Interesuje mnie hałda w Makoszowach. A dalej wały wzdłuż Kłodnicy.
Początek po szosie bo innej opcji nie ma, muszę się wydostać z Gliwic, ruch jak w ulu..., więc tym bardziej mam ochotę uciec od zgiełku miasta. Wjazd na hałdę w wersji przez plac budowy DTŚki :).
Nieco przed starą hałdą w Makoszowach pakuję się...na wały... Coś jest nei tak z przednią przerzutką, ostatnio nie pasowało mi jej działania na korno... teraz jestem już pewien że nie działa tak jak bym chciał... Spróbuję, ją w domu przeczyścić.... może to rozwiąże problemy..., jeżeli nie to trzeba będzie kupić nową... W końcu ta już ma 2 lata i swoje przeżyła... ze mną ;P
W Halembie na krótko wyjeżdżam na szosę by ponownie zanurzyć się na leśnych szlakach, jednak słońce jest już za horyzontem, powoli zaczyna zapadać zmrok... Ważne, że lampka odpalona. Kilkanaście min później i tak jestem w domu... w sumie było miło... :)
Zachód słońca © amiga