do pracy lasami

Czwartek, 27 marca 2014 · Komentarze(0)
To tu, to tam - Grzegorz Turnau

Poranek, jest słonecznie, wychodzę ciut wcześniej... i nie mam specjalnego parcia by zdążyć na cokolwiek..., większość pilnych spraw jest już zamknięta... Dość szybko decyduję się na przejazd lasem, tyle, że jakoś nieszczególnie mam ochotę na przejazd przez  Makoszowy, po drodze na bank czekała by mnie przeprawa przez błotniste hałdy, szczególnie ta stara w Makoszowach.... 
Na Halembie zmieniam nieco tor jazdy. Postanawiam wjechać na Bielszowickie szosy... i do końca pociągnąć już nimi. W względnie przyzwoitym czasie docieram do bram firmy... Pięknie rozpoczęty dzień :) Tym razem pany nie złapałem, Za to w końcu muszę kupić szprychy do szaraka..., może wieczorem uda się go podreperować...

Poranek w lasku Makoszowskim
Poranek w lasku Makoszowskim © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa slocz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]