wtorkowy poranek

Wtorek, 4 marca 2014 · Komentarze(3)
DAGADANA - List do Ciebie

7:00 - spoglądam za okno, jest chyba całkiem nieźle...
Kilka minut później siedzę na rowerze..., po wczorajszym nieco bardziej terenowym wariancie powrotu..., zastanawiam się czy nie pojechać tą samą trasą. Podobała mi się...Jednak czas na dojazd mam ograniczony, więc szaleństwa nie będzie... Niemniej w Panewnikach zmieniam trasę częściowo po czerwonym rudzkim szlaku zbaczając na chwilę w kierunku czarnego stawu... Strasznie  wysoki poziom wody, jedna ze ścieżek kompletnie zalana...

Jadę dalej kieruję się z grubsza na Helmbę, tyle, że omijam szerokim łukiem Kochłowice, zastanawiam się tylko co dalej, nie jestem przekonany do starej hałdy w Makoszowach, niby opadów dawno już nie było, jednak tam nawet kilka tygodni po często jest błoto. Korekta planu i tyłem kieruję się na ul Wiosenną w Zabrzu i dalej na Beskidzką. Do firmy zostało ok 10km, tylko minąć lasek Makoszowski i w zasadzie jestem w Gliwicach. A co do ruchu na drogach to.... cóż... w lesie pusto..., 0 samochodów, niewiele zwierząt za to ptaki uwijają się przy budowie gniazd :)

W sumie warto było nadłożyć te kilka km.... Zaczyna znowu być pięknie w lesie :)

Czarny staw.... trochę się rozlał po okolicy
Czarny staw.... trochę się rozlał po okolicy © amiga

Komentarze (3)

Limit Jak wiesz w tym roku zima jest odwołana... , te 2 dni z deszczem co mają być to nie zima..., to przedwiośnie :) wszystkie prognozy wskazuję, że temp. ma iść mocno w górę w ciągu tygodnia...

amiga 12:55 wtorek, 4 marca 2014

Ale zima wraca :-( Już tak pięknie było, słonecznie, ciepło...

limit 12:48 wtorek, 4 marca 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]