po lesie...

Poniedziałek, 3 marca 2014 · Komentarze(0)
System Of A Down - Forest

Jest coś około 17:20. W końcu udaje się wyjść... ruszam.... wieje silny porywisty wiatr od zachodu... Pierwsza myśl... do lasu...., druga szybko to koryguje.... W tej chwili zmaganie się z hałdami i DTŚką w Sośnicy nie ma większego sensu. Jednak czuje zew..., muszę przejechać się po terenie.... W Zabrzu przejeżdżam przez Lasek Makoszowski, kieruję się na Makoszowy, wjeżdżam na płytówkę prowadzącą obok cmentarza i dalej w kierunku stawów i lasu...., zmierzcha...

Jednak jest coś co mnie zaskakuje..., po pierwsze to śpiew ptaków..., 3 marca to dość osobliwe, ale pojawia się coś jeszcze... żaby..., słychać rechotanie żab. Staję na chwilę..., by wsłuchać się i... poprawić mocowanie lampki... 

Ruszam dalej, tym razem zagłębiam się nieco w las, fragmentem niebieskiej Zabskiej rowerówki..., później odbijam na czerwoną Rudzką.... Jednak długo nią nie jadę, dość szybko na wysokości Wirka odbijam w drogę prowadzącą wzdłuż kopalni, dalej wjeżdżam w teren i zastanawiam się co dalej... jak skręcę w prawo to pojadę w kierunku Halemby, jednak nie... zauważam ścieżkę odbijającą nieco w lewo...., chyba pojadę ją sprawdzić. Po krótkim czasie ścieżka robi się sporo węższa i dojeżdżam nią na wysokość Shella na A4-ce na wysokości Kochłowic..., co dalej... widzę, że ścieżka dalej się wije wzdłuż A4-ki... jadę nią dalej, nie mam pojęcia gdzie mnie doprowadzi... szlak coraz bardziej przypomina ścieżkę do Freeride-u. 

W końcu docieram do ul Kochłowickiej. odbijam w kierunku centrum Kochłowic i dalej na Radoszowy, później długi zjazd ul.Oświęcimską by lasem przelecieć na Panewniki... Reszta drogi to Bałtycka, Medyków, Śląska, AK, Zbożowa , Wilcza i w końcu osiągam dom :)

Stacja na wysokości Kochłowic
Stacja na wysokości Kochłowic © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lkazd

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]