późny poranek

Wtorek, 18 lutego 2014 · Komentarze(0)
Pink Floyd - Time Poranek...

Wyjeżdżam późno, bardzo późno... niedobrze, na drogach czekają mnie korki. Tak też się dzieje, tragedia w Katowicach, później jeszcze Kochłowice i Wirek, dalej na szczęście jest już zdecydowanie lepiej, tyle, że jest po ósmej. Przejazd przez Pawłów kosztuje mnie trochę wysiłku. Drogi miejscami mokrawe, a w chwili wyjazdu delikatny minus. Przydałoby się aby temperatury się podniosły do komfortowych +16 + 20 stopni. Na szczęście połowę lutego mamy już za sobą i raczej nie zapowiada się, aby zima miała powrócić. A nawet to będzie to chwilowe. W firmie jestem w dość niezłym czasie, chyba zaczyna mi się podobać jazda crossem, na drogach spisuje się rewelacyjnie. Można by się czepić do opon, bo... w 2 miejscach czułem delikatny uślizg.
Na drugiej lokalizacji jest chyba trochę więcej bikerów
Na drugiej lokalizacji jest chyba trochę więcej bikerów © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa stkim

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]