skoro świt
Nieoceniona - Marek Grechuta
Jeszcze chwila i będziemy wiać nowy rok..., chociaż coś czuję, że w tym roku spędzę go... leżąc plackiem i specjalnie się nie ruszając. Praca, praca, praca i tak pewnie będzie przez kolejne kilka tygodni...W każdym bądź razie, dzisiaj jest pora na wyjazd do Gliwic, na rowerze jestem dopiero ok 7:25... późno..
Pierwsze co rzuciło się w oczy to za...y ruch na drogach..., prawdę powiedziawszy nie spodziewałem się aż tak pospolitego ruszenia, raczej tego, że większość towarzystwa będzie na przedłużonym weekendzie. Drugie co zauważyłem to szron na samochodach..., czyżby przymrozek? Na szczęście drogi suche..., dobra przyczepność, można jechać...
Trasa nudna ;P standardowa po szosach przez Panewniki, Kochłowice, Wirek, Bielszowice, Pawłów, Kończyce, Maciejów, Sośnicę...
Za to zrobiło się całkiem przyjemnie gdy tylko zza horyzontu wyszło słońce..., wygląda na to że dzień będzie piękny..., tylko co z tego gdy przez najbliższe kilka godzin będę siedział w budynku, a gdy wyjdę będę mógł podziwiać jedynie skrawek księżyca..., chociaż i to może być wątpliwe, bo nie wiem czy już dzisiaj nie czeka nas nów...
W Zabrzu jestem około 8:00, dzięki temu ruch na drogach prawie ustaje..., za to w Gliwicach niespodzianka..., na ul bł.Czesława Policja urządziła dmuchanie :), jedyny problem w tym, że akcję obsługuje jeden policjant..., co w efekcie skutkuje przytkaniem tej drogi. Może warto aby przyjrzeli się akcji organizowanych w Zabrzu? Gdzie idzie to sporo sprawniej..., ale też wymaga większej ilości alkomatów i operatorów tego sprzętu..
Kilka dzisiejszych kadrów z kamerki :)
Niespodzianka w Rudzie Śląskiej © amiga
Zapowiada się słoneczny dzień © amiga