Szukając dworca PKP w Czeladzi

Niedziela, 29 grudnia 2013 · Komentarze(9)
Uczestnicy

Imagine Dragons - Radioactive

W sobotę dostaję informację od Marcina, jedziemy do Czeladzi, jedziesz z nami? W sumie gdy dowiedziałem się jaki cel, to zbyt długo się nie namyślałem.

Sobota rano..., za oknem widzę, że wieje..., lekko nie będzie..., wydaje mi się że to zachodni watr..., więc przynajmniej część drogi będziemy mieli z "górki". Wyjeżdżam godzinę przed spotkaniem... Do pokonania mam ok 6km.., ale nie jadę najkrótszym wariantem..., zataczam delikatne koło przez Dolinę 3 stawów. Na miejscu (pod kościołem Mariackim) i tak jestem kilkadziesiąt min przed czasem.

Kilka minut później nadjeżdża Irek..., chwilę rozmawiamy i... dociera reszta ekipy, Marcin i Filip... Plan jeden, jedziemy szosami..., teren to jedno wielki błoto, a rowery umyte ;P


Jako, że bardzo rzadko zapuszczam się w tym kierunku pozostawiam prowadzenie Marcinowi i Filipowi..., częściej tutaj bywają...


Dość szybko docieramy na miejsce..., do opuszczonego technikum w Czeladzi, tyle, że okazuje się iż to nie ta szkoła..., 10 min później odnajdujemy jednak cel naszej wyprawy i pakujemy się przez jedno z okien do środka i krótka sesja...

Tak na dobrą sprawę to największy problem stanowią rowery..., które zostały na zewnątrz pod opieką Irka, który wspaniałomyślnie zrezygnował z eksploracji...


Poniżej kilka fot z tego miejsca...

Tuż po wejściu na teren szkoły
Tuż po wejściu na teren szkoły © amiga

Resztki farby na ścianie
Resztki farby na ścianie © amiga

Opuszczone korytarze
Opuszczone korytarze © amiga

Schody na piętro
Schody na piętro © amiga

Jedna z sal
Jedna z sal © amiga

Instrukcja jeszcze wisi
Instrukcja jeszcze wisi © amiga

Brakuje tylko zombiaków
Brakuje tylko zombiaków © amiga

Ledwie wiszą
Ledwie wiszą © amiga

A tutaj stan prawie idealny.... tylko gdzie uczniowie?
A tutaj stan prawie idealny.... tylko gdzie uczniowie? © amiga

Polonez 1500? Zaporożec? cała historia
Polonez 1500? Zaporożec? cała historia © amiga

Filip znalazł coś interesującego ;P
Filip znalazł coś interesującego ;P © amiga

Dawno nie widziałem dyskietek 8
Dawno nie widziałem dyskietek 8" © amiga

Ciekawe kiedy spadnie?
Ciekawe kiedy spadnie? © amiga

Tak na oko 95-96 rok... ciekawe ceny :)
Tak na oko 95-96 rok... ciekawe ceny :) © amiga

Na strychu
Na strychu © amiga


Tak na dobrą sprawę to nie wiem czemu ten budynek nie został zagospodarowany na cokolwiek innego. Jego stan nawet dzisiaj nie jest tragiczny... Czemu nie został sprzedany. Zupełnie bez sensu.

A z drugiej strony brakowało trochę czasu aby poszperać po wszystkich zakamarkach..., rozstawić statyw..., pobawić się fotami. Chociaż jak na pierwszy raz to i tak nieźle...


Po kilkudziesięciu minutach wydostajemy się na zewnątrz i jedziemy w okolicę zamku w Będzinie, jeszcze tylko mała przerwa w pobliskiej Biedronce :).

W parku za Zamkiem stajemy i... jest chwila czasu na rozmowę, przy okazji Marcin zabiera się za lekki serwis roweru Irka :) Trochę to trwa, w końcu jednak chyba pora zacząć się zbierać..., czas ucieka nieubłaganie a my dalej za Przemszą... na rowerach..., trzeba wrócić przejechać tą rzekę cudów i dojechać do Katowic już normalnie na Kole :)


Zadowolony Irek
Zadowolony Irek © amiga

Zamyślony Marcin
Zamyślony Marcin © amiga

Kombinujący Filip
Kombinujący Filip © amiga

I zaczęło się dziać... - gdy tylko dorwali rower
I zaczęło się dziać... - gdy tylko dorwali rower © amiga


W okolicach stawików jeszcze jedna mała przerwa, w knajpce..., Jest po 15:00, mamy jakąś godzinę do zachodu słońca.

Wracamy, ale oczywiście nie najkrótszą drogą, tylko nieco przez Sosnowiec...., i znowu na rowerach.

Dopiero w okolicach centrum zaczynamy się rozjeżdżać, najdłużej jadę z Irkiem... bo w końcu mieszka na Podlesiu. Żegnamy się w okolicach Tyskiej, ja mam 20m do domu, on kilka km więcej...

W sumie wyszło ciekawie, może kilometrowo niedużo, ale przynajmniej nietypowo..., mam nadzieję, że jeszcze kilak takich wypadów uda się zaliczyć :), chociaż już raczej nie w tym roku.

Komentarze (9)

:) miło zobaczyć że jeszcze tam wiszą te nośniki informacji. Jak robiłem tą gablotkę to dziurki były wiercone a nośniki wieszane na wkładanych gwoździkach szewskich. Moduł wyświetlacza z kalkulatora radzieckiej produkcji jeszcze tam leży. A są może jakieś zdjęcia z pracowni za tą ścianą i z dwóch zapleczy z nią połączonych? A krata jeszcze jest? prac111@wp.pl

Gość 21:04 niedziela, 1 lutego 2015

Piękne kafle wychodzą spod tej starej farby :) Dyskietki??? Nieźle, prawie jak winyl :P

Goofy601 08:22 piątek, 14 lutego 2014

Gizmo201 wypad wyszedł ciekawy, chociaż przy pierwszej szkole myślałem, że to koniec...
Devilek Też tak mi się wydaje..., chociaż trochę miałem obawy czy ktoś nam na głowę nie naśle policji ;P
Djk71 Trochę wyszło tak zupełnie znikąd... info na fb i tyle... a później jakoś poszło..., mam nadzieję że kolejne wypady będą bardziej planowane :), ale to czas pokaże, a druga sprawa to czeka mnie wysyłka roweru do Warszawy...
Noibasta Niedziela chyba bardziej bezpieczna..., zresztą z tego co pamiętam gdzieś w okolicy jest huta cynku... która w moich planach jest ok 2-3 lat... Zresztą byłeś tam w tym roku...

amiga 08:35 poniedziałek, 30 grudnia 2013

Niedziele przeważnie

gizmo201 20:52 niedziela, 29 grudnia 2013

Sobota czy niedziela ? Bo jak na sobotę to mi pogoda w Będzinie nie pasuje ;))

noibasta 20:48 niedziela, 29 grudnia 2013

I nic nie dał znać, a ja się zastanawiałem gdzie jechać...

djk71 20:32 niedziela, 29 grudnia 2013

Jednakowóż ten cykl zwiedzania jest inny, a zarazem bardzo ciekawy z lekką nutką obawy przed spisaniem za wstęp w miejsce niedozwolone publicznie :)

gizmo201 19:08 niedziela, 29 grudnia 2013

Jak zawsze świetne fotki ;) Wypad zupełnie inny i także mam nadzieję, że taki klimat jeszcze się nam wspólnie trafi, chociaż jak piszesz raczej nie w tym roku.

Dzięki :)

devilek 18:54 niedziela, 29 grudnia 2013

Niezłe zdjęcia, dzx i oby następna ustawka była w podobnym klimacie

gizmo201 18:28 niedziela, 29 grudnia 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enspo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]