Późny powrót z pracy..., wyjazd ok 17:30..., ciemno..., ale za to założony nowy błotnik z przodu :), tyle, że już nie był aż tak potrzebny jak z rana. Większość wody spłynęła, odparowała..., w sumie niewiele tego zostało...
Na drogach pusto :), jechało się rewelacyjnie..., tyle, że w całości po raz kolejny odpuściłem teren. Dzisiaj jeszcze muszę się przyjrzeć tylnej przerzutce, chyba źle ją wczoraj ustawiłem, tzn. za słabo naciągnąłem linkę..., muszę tylko znaleźć 15 min czasu, może się uda :)
Korci aby założyć nowe linku Gore Ride-On..., ale chyba poczekają już na nową ramę..., zresztą nie tylko one..., powoli zbierają się gadgety na nowy sezon... :P
Tak z głupoty zajrzałem jaka pogoda była rok temu i... było podobnie :). tyle, że 2 tyg. później dowaliło śniegiem.... i zima się delikatnie przeciągnęła..., ale jak pisałem kiedyś, ta zima jest odwołana, podobnie jak lato 2013 którego nie było... (ten tydzień >30 stopni się nie liczy)
Limit Jak będzie różowy to czemu nie :) Devilek Ktm ma logo w czarno pomarańczowych kolorach..., poza tym chyba ich flagowe motocykle też są tam malowane...
O pęknięciu nie wspominałeś nigdy ... Cóż kolejna poległa. Może czas na coś stalowego :P Z amorkiem widzę poszedłeś jednak półkę wyżej, niż kiedyś rozmawialiśmy ;)
KTM ; nie wiem dlaczego, ale od zawsze kojarzy mi się z barwami czarno-pomarańczowymi.
Devilek Nie przejedzie..., już jest pęknięcie na szyjce podsiodłowej..., wstępnego maila do KTM-a już wysłalem. Resztę będę załatwiał po 7 stycznia. A Amor to Axon RLD... Limit To zależy od malowania :) i pierwszego wrażenia...
Nie wiem, co masz do zarzucenia tej ramie ... Śmiało stwierdzę, że przejedzie ona jeszcze drugie tyle ;) Ale chętnie rzucę okiem na nowy sprzęt. Na jaki amor finalnie się zdecydowałeś ?
Limit Fajnie się to czyta z perspektywy czasu :), w sumie sam jestem zadowolony z tego..., bo pamięć niestety jest ulotna i strasznie wybiórcza... Devilek Rama - ta jest już na wykończeniu - wymiana pewnie na gwarancji..., Amor - w drodze, pewnie siodełko..., myślę, że będę chciał KTMa bo się sprawdziło..., drugi mostek, ale to muszę sprawdzić jak amor będzie na miejscu...
Rok temu jechałem po kaski. Po tym jak dzień wcześniej fiknąłem na Pogorii 4 w trakcie tripu z Mariotruckiem. Dobrze, że są te zapiski na BS bo tak to bym za Chiny sobie nie przypomniał co się wtedy działo.