po pracy na spotkanie

Środa, 20 listopada 2013 · Komentarze(0)
Michael Jackson - Thriller


W trakcie dnia zdzwaniam się z qmplem. Umawiamy się gdzieś koło 18:00-18:30 w parku Zadole. Dawno się nie widzieliśmy, dawno ze sobą nie gadaliśmy, trzeba to nadrobić...
W chwili wyjazdu dość przyzwoicie, jednak już kilka km dalej znowu pada, zastanawiam się czy nie założyć przeciwdeszczówki. Deszcze nie jest jednak zbyt upierdliwy więc odpuszczam, pędzę na spotkanie. Na drogach lekko nijak, ruch w sumie niewielki, miejscami może nieco większy. Chyba najgorzej było na Wirku, najwięcej samochodów, największy ruch...

Dojeżdżam do Panewnik, krótka wizyta w bankomacie, zdzwaniam się z kumplem i spotykamy się kawałek dalej, jedziemy już wspólnie na Zadole...

Dwa grzańce później rozstajemy się i każdy pędzi w swoją stronę, do domu mam zaledwie 2 km, ale przemoczone ciuchy i niska temperatura szybko mnie wychładzają. Jest mi niemiłosiernie zimno. W końcu dojeżdżam na miejsce, szybko zrzucam mokre ciuchy i mogę się rozgrzać. Gorąca kąpiel pomaga.

Fotosketcher - na łące © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rlopa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]