Powrót po ciemku
Poniedziałek, 28 października 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Mela Koteluk - Stale Płynne
Zmiana czasu ma z jednej strony ucieszyła bo poranek mam już po "jasnemu" jednak odbiło się to z drugiej strony, teraz wyjazdy do domu są już w "nocy", albo tuż przed zapadnięciem zmierzchu. Niby to tylko kilka miesięcy... trzeba będzie przeczekać... Co prawda jeszcze nie pora aby kończyć sezon. Przynajmniej ja jeszcze nie zamierzam kończyć.
Do lasu podobnie jak i rano nie mam ochoty wjeżdżać, ciągnę szosami.., całkiem sporo samochodów, na szczęście nie ma wariatów i mam wrażenie, że dzisiaj jest dzień uprzejmości dla bikerów..., w kilku miejscach pomimo zatykania kierowcy mnie przepuszczają przez skrzyżowania. Jakiś miły dzisiaj ten Matrix, a może coś się w nim zepsuło?
Zmiana czasu ma z jednej strony ucieszyła bo poranek mam już po "jasnemu" jednak odbiło się to z drugiej strony, teraz wyjazdy do domu są już w "nocy", albo tuż przed zapadnięciem zmierzchu. Niby to tylko kilka miesięcy... trzeba będzie przeczekać... Co prawda jeszcze nie pora aby kończyć sezon. Przynajmniej ja jeszcze nie zamierzam kończyć.
Do lasu podobnie jak i rano nie mam ochoty wjeżdżać, ciągnę szosami.., całkiem sporo samochodów, na szczęście nie ma wariatów i mam wrażenie, że dzisiaj jest dzień uprzejmości dla bikerów..., w kilku miejscach pomimo zatykania kierowcy mnie przepuszczają przez skrzyżowania. Jakiś miły dzisiaj ten Matrix, a może coś się w nim zepsuło?
Most w Zabrzu Makoszowach© amiga