powrót.... z odciętymi bateriami...

Wtorek, 15 października 2013 · Komentarze(4)
Michał Bajor - Nie chcę więcej


Powrót nieco wcześniej niż wczoraj, mam ok godzinę do zachodu słońca, przy czym, coś jest nie tak..., czuję, że poleciały mi baterie, wyładowałem się..., jadąc na rowerze brak mi sił, brak chęci..., na wszelki wypadek jadę terenem... dzisiaj lepiej nie kusić losu... te 30km zajmuje mi sporo czasu...
Co ciekawe początek jest tragiczny, ale po ok 10km chyba się lekko rozkręciłem, nie myślę już o zatrzymaniu się na chwilę, o przerwie, o odpoczynku, po prostu jadę dalej, docieram do domu.... prawie gdzinę dochodzę do siebie...

Ciekawe jaki będzie poranek...

Nad stawem © amiga

Komentarze (4)

Jurek57 Pewie w zimie trochę odpuszczę jak spadnie białe dziadostwo, chociaż liczę na to, że jak nei było lata i wiosny w tym roku to może zimy też nie będzie? ;P
Mors Może to efekt niedawnego przeziębienia, może chwilowy brak cukry, przemęczenie? Ciężko powiedzieć
Xtnt :) Się udało

amiga 07:57 czwartek, 24 października 2013

Niebywałe, tak bez powodu Cię odcięło?

Kaczorek bardzo ciekawie złapany, nie widziałem nigdy tego momentu tak dokładnie. ;]

mors 21:22 czwartek, 17 października 2013

Poranek ? .... kojota ! :-(
Kaczor robi ... gimnastykę !
Kilka dni bez roweru i samopoczucie wróci !!!
pozdrawiam

Jurek57 20:47 środa, 16 października 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tazrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]