Po szosach....
Wtorek, 15 października 2013
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Sorry Boys - Phoenix
Poranek po szosach, znowu wychodzę, późno, tyle, że spieszy mi się..., zależy mi aby dotrzeć do pracy względnie szybko..., dzisiaj zapowiada się długi dzień..., początkowo na drogach sajgon..., źle się jedzie, sporo samochodów, jednak 10 po 8 zaczyna się luzować, końcówka w Gliwicach bardzo przyjemna... i najważniejsze, spokojna...
Poranek po szosach, znowu wychodzę, późno, tyle, że spieszy mi się..., zależy mi aby dotrzeć do pracy względnie szybko..., dzisiaj zapowiada się długi dzień..., początkowo na drogach sajgon..., źle się jedzie, sporo samochodów, jednak 10 po 8 zaczyna się luzować, końcówka w Gliwicach bardzo przyjemna... i najważniejsze, spokojna...
Jesienna wyprawa do lasu© amiga