hica...
Piątek, 2 sierpnia 2013
· Komentarze(4)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
pARTyzant - "Janosik" (Katowice-28.09.12)
Wyjeżdżam z firmy później niż zakładałem, niż myślałem, ale... powodów trochę było. Na zewnątrz upał, wróciły temperatury >30 stopni, nie wróży to dobrze występowi na Dębowym Oriencie, cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko.
Tyle, że przy takiej temperaturze nie chce mi się jechać szosami, chcę chociaż trochę cienia, więc nieco więcej terenem, lasami, jadę bardzo podobną drogą jak ta poranna. Tyle, że zamiast przez węzeł w Kończycach jadę przez hałdę w Sośnicy. Na całej długości mało ludzi, wychodzą tylko Ci co muszę, reszta siedzie w domach, sączy zimne napoje, je lody...
Tyle, że to już nie dla mnie, dzień bez roweru jest dniem straconym. Krótka przerwa w Panewnikach i nieco dalej w Piotrowicach gdzie spotykam qmpla, szybki Kebab i jedziemy kawałek dalej, skręcam do domu a Robert jedzie na Gniotek, przez Podlesie i Zarzecze.
W domu znalazłem informację o kolejnej Gitarowej OFFensywie na jesieni. Będzie się działo, na bank idę :)
Miłego weekendy i do zobaczenia jutro gdzieś na trasie Dębowego Orientu
Wyjeżdżam z firmy później niż zakładałem, niż myślałem, ale... powodów trochę było. Na zewnątrz upał, wróciły temperatury >30 stopni, nie wróży to dobrze występowi na Dębowym Oriencie, cóż, nikt nie mówił, że będzie lekko.
Tyle, że przy takiej temperaturze nie chce mi się jechać szosami, chcę chociaż trochę cienia, więc nieco więcej terenem, lasami, jadę bardzo podobną drogą jak ta poranna. Tyle, że zamiast przez węzeł w Kończycach jadę przez hałdę w Sośnicy. Na całej długości mało ludzi, wychodzą tylko Ci co muszę, reszta siedzie w domach, sączy zimne napoje, je lody...
Tyle, że to już nie dla mnie, dzień bez roweru jest dniem straconym. Krótka przerwa w Panewnikach i nieco dalej w Piotrowicach gdzie spotykam qmpla, szybki Kebab i jedziemy kawałek dalej, skręcam do domu a Robert jedzie na Gniotek, przez Podlesie i Zarzecze.
W domu znalazłem informację o kolejnej Gitarowej OFFensywie na jesieni. Będzie się działo, na bank idę :)
Miłego weekendy i do zobaczenia jutro gdzieś na trasie Dębowego Orientu
Partyzant - Krzysztof Toczko© amiga