Do pracy po ran n-ty :)

Wtorek, 23 lipca 2013 · Komentarze(0)
Marek Grechuta "Gdziekolwiek"


Kolejny poranek, jest ciepło, wychodzę na zewnątrz i ruszam…, jako że wyjechałem nieco później niż zakładałem, to chcę pociągnąć szosami, jednak już w Panewnikach rower sam skręca do lasu, więc reszta drogi już po terenie, no… może nie do końca, kawałek szosami w Halembie, Makoszowach i oczyścicie przy wyjeździe z Sośnicy. Za to po drodze hałda w Sośnicy…, to w zasadzie jedyna większa górka po drodze „przypominająca” chociaż w nieznacznym stopniu góry…, gdzie można powalczyć z podjazdem, gdzie można się zmęczyć… :). Zatrzymuję się w okolicach budowy DTŚ-ki – sporo się tutaj dzieje… , szybka fota z oddali i pora jechać do pracy…

W oddali budowa wiaduktu DTŚ-ki © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tepez

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]