Wychodzę z firmy, czuję zmęczenie, pogoda dobija, leje.... Jednak dziwne, bo im dłużej jadę w deszczu tym mniej mi to przeszkadza, co z tego że jestem przemoczony, ugotowany pod przeciwdeszczówką... Dawno jazda w deszczu nie sprawiała mi tyle frajdy, nie mam pojęcia czemu.... Mijam kolejne dzielnice, miasta, ulewa cichnie nagle gdzieś w Rudzie Śląskiej..., i diabli wzięli przyjemność, już nie jest tak fajnie... W Piotrowicach robię coś czego w życiu jeszcze na rowerze nie robiłem, zatrzymuję się przy lodziarni Dłucik przy ul. Armi Krajowej (naprzeciwko Famuru), kupuję 4 wielkie gały lodów i wychodzę na zewnątrz je zjeść. Trochę na mnie dziwnie ludzie patrzą, ale mam to gdzieś... Dojadam i jadę, pozostał jeszcze kilometr :), już w domu kąpiel i wszystko włącznie z butami do prania.... Za to w weekend będzie raczej krótka przerwa od „rowerowania” po kilku tygodniach... W końcu trzeba się zająć innymi sprawami... chociaż kto wie...
man222 Hmmm. muszę się tam wybrać..., pamiętam jeszcze z czasów słusznie minionych, że w Kochłowicach była świetna lodziarnia, tylko nie pamiętam gdzie to było, zbyt dużo czasu minęło, spojrzałem na mapę, pewnie się tam wybiorę wkrótce (w tym tygodniu pewnie się nie uda, abyt napięty mam plan), dzięki za namiary k4r3l Może coś w tym jest? Może potrzebowałem tego faktycznie...
Kosma100 Cała płyta jest zajebista, A fota jest akurat dość mocno obrobiona, jeżeli tego nie widać, to znaczy że się udało :) iskiereczka Masz 100% rację...., najgorzej jest wyjść, jak już się siedzi na rowerze.... to w zasadzie nic nie jest takie straszne, a nawet sprawia przyjemność
Jakieś spece w radio się ostatnio wypowiadały, że lody idealne są na depresję, także pod koniec tego beznadziejnego tygodnia i po pracy jak najbardziej wskazane ;)
Lody od Dłucika są naprawdę duże i nawet dobre ale mogę polecić naprawdę pyszne :) W Kochłowicach na ul Radoszowskiej ok 1 km od rynku po prawej stronie. :D
Bo jazda w deszczu ma kilka zalet: jedziesz raczej "bez towarzystwa" , zmagasz się nie tylko ze sobą, masz godnego "przeciwnika": naturę: wiatr, wodę, błoto, i inne atrakcje. No i jak sam zauważyłeś "ludzie patrzą na Ciebie jakoś dziwnie". A to już "bezcenne"; czyż nie ? Za wszystko inne "możesz wszak zapłacić kartą" :-) Pozdrower