poźniejszy wyjazd
Środa, 26 czerwca 2013
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Szwagierkolaska - Ballada o Felku Zdankiewiczu
Kolejny powrót, opady przewaliły się przez Gliwice w czasie gdy siedziałem w biurze..., w chwili wyjazdy (po 17:00) jest już nieźle, nie pada, jest chłodno, wiatr zelżał.. W końcu....
Ruszam..., dość przyjemnie się jedzie, pomimo odczuwalnego chłodu, w sumie mogłem ubrać dzisiaj długie spodnie, ale jestem zwolennikiem naturalnej galanterii skórzanej :), nie przecieka, nie chłonie płynów, szybko wysycha, po prostu jest idealna... :) Jeżeli prognozy się nie miną z prawda, to jutro ma być sporo cieplej...., może wróci lato.... ?
Kolejny powrót, opady przewaliły się przez Gliwice w czasie gdy siedziałem w biurze..., w chwili wyjazdy (po 17:00) jest już nieźle, nie pada, jest chłodno, wiatr zelżał.. W końcu....
Ruszam..., dość przyjemnie się jedzie, pomimo odczuwalnego chłodu, w sumie mogłem ubrać dzisiaj długie spodnie, ale jestem zwolennikiem naturalnej galanterii skórzanej :), nie przecieka, nie chłonie płynów, szybko wysycha, po prostu jest idealna... :) Jeżeli prognozy się nie miną z prawda, to jutro ma być sporo cieplej...., może wróci lato.... ?
Kościół Świętych App. Szymona i Judy Tadeusza w Łodygowicach© amiga