słoneczny poranek....

Czwartek, 13 czerwca 2013 · Komentarze(3)
Collage - Living in The Moonlight


Dzisiaj pięknie świeci słońce, aż chce się wstać, chce się jechać. szybki śniadania i na rower. Dzisiaj świeci czystością..., wczoraj godzina pucowania, ale warto było, wszystkie podzespoły odzyskały swoją sprawność, wypłukany został w końcu piach i błoto z wszystkich zakamarków... . Przy okazji wymiana łańcucha. Nie zabieram ze sobą błotników, w końcu po 2 tygodniach po raz pierwszy, ma być ciepło i sucho. Jeszcze nie decyduję się na jazdę w terenie, nie podejrzewam aby wszystko obeschło, aby woda spłynęła, wsiąkła, odparowała. Pomimo jazdy szosami, specjalnie mi to dzisiaj nie przeszkadzało, jedyne 2 korki na jakie trafiłem to przy ul.Śląskiej w Katowicach i drugi już w Zabrzu Kończycach. Reszta trasy bez większego ruchu samochodów. Chwila przerwy w Lasku Makoszowskim. Fota suszących się gumiaków i do pracy...
Wyszkoczyli z butów ? © amiga

Komentarze (3)

Noibasta I było... dzisiaj wieczorem już na bank wjeżdżam w teren... chyba, że stanie się coś niespodziewanego...
Szczypiorizka Nareszczie zrobiło się przyjemnie, oby trochę to potrwało..., a rower znów jest brudny :), może wieczorem się nim o raz kolejny zajmę..., zresztą dzisiaj oddałem go do serwisu i po raz kolejny pytali mnei czy kiedyś czyszczę rower ;P. Tylko uy mnie to jest tak, że jak go wyczyszczę to kilka godzin później wygląda najczęściej podobnie

amiga 13:22 poniedziałek, 17 czerwca 2013

Ja też wczoraj czyściłam rower, zapewne nie tak dokładnie jak Ty, ale najważniejsze, że już nie straszy. No i co dla mnei istotne nie pada, więc z 4 kółek mogę się przesiąść na 2 :D

szczypiorizka 20:29 czwartek, 13 czerwca 2013

schnięcie terenu jeszcze potrwa ale na weekend powinno być już całkiem znośnie :)

noibasta 09:03 czwartek, 13 czerwca 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enapr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]