prawie full terenem :)

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Dyjak - Atramentowa rumba


Wybija 17:00, pora się zbierać, pora do domu. Wychodzę na zewnątrz, a tam 26 stopni :), w pełni na krótko, w pełni szczęścia wbijam się w Sośnicy w teren, dzisiaj nic nie może mi tego odebrać, mam ochotę na teren i mam go pod dostatkiem w drodze do domu :) Fantastycznie się jedzie gdy długie wdzianko jest w plecaku. Szkoda, że poranki są jeszcze chłodne. Pewnie to kwesta 2-3 tygodni i nie będę musiał się rano opatulać :)

Za Zabrzem odbijam nad Kłodnicę i wałem jadę spokojnie, podziwiając widoki. Zatrzymuję się tam na chwilę, szukam ptaków, lecz jest ich jeszcze niewiele.

Nic. ruszam dalej i wbijam się w kolejne lasy, ścieżki, boczkiem docieram aż do Kuźnickiej na Halembie i znowu las, tym razem Panewnicki :)

Szkoda, że nie miałem więcej czasu, po głowie chodził mi jeszcze Starganiec, jednak przypomniałem sobie, że jestem umówiony na 19:00...

Nie ma lekko

jak kaczki na wodzie © amiga


puszczanie kaczek na wodzie © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa musia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]